Proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża w Łukowie ks. Andrzej Kieliszek mówił Radiu dla Ciebie, jak będzie przebiegała uroczystość. - Ciało będzie w kościele o godzinie jedenastej. Piętnaście minut później rozpocznie się różaniec. Przed mszą świętą siostry zaprezentują krótką biografię siostry Janiny, a o godzinie dwunastej rozpocznie się msza, po niej eksporta na cmentarz parafialny, gdzie zmarła zostanie pochowana w sektorze, w którym są pochowane siostry z jej zgromadzenia - podawał kapłan.

Siostra Janina w przeszłości była związana m.in. z Warszawą, a od dwóch lat opiekowała się kaplicą w Jedlni koło Radomia.

Parafia podczas uroczystości pogrzebowych spodziewa się udziału czterech biskupów, wielu księży, sióstr i licznych wiernych. - Siostra Janina pochodzi z tych stron, tutaj pracowała i bardzo dobrze zapisała się w pamięci parafian oraz mieszkańców Łukowa - mówi ks. Kieliszek.

Jak informuje proboszcz, cały czas trwa proces dotyczący transportu ciała. - Wiem, że sprowadzeniem ciała zajmuje się firma. Prawdopodobnie ono jeszcze nie jest w Polsce. Na poniedziałek je przywiozą, sprowadzą do kościoła i trumna nie będzie już otwierana - podaje.

Wypadek w Chorwacji

W sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia doszło do wypadku polskiego autokaru, w którym 12 osób zginęło, a 32 zostały ranne – 19 z nich jest w ciężkim stanie.

Do wypadku doszło ok. godz. 5:40 na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie – przekazała policja.

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał, że pielgrzymka była organizowana przez Biuro Bractwa św. Józefa, wyruszyła z Częstochowy. Wśród poszkodowanych są pielgrzymi z województwa mazowieckiego, z różnych miast, m.in. Sokołowa i Jedlni koło Radomia.