Lasy Państwowe składają pozew o wydanie przez ambasadę rosyjską nieruchomości nad Zalewem Zegrzyńskim - przekazał rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski. Dodał, że przedsiębiorstwo współpracuje w tym zakresie z Prokuratorią Generalną.
RDC/PAP
Gzowski przypomniał, że chodzi o ośrodek wczasowy w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim, zaledwie 40 km od centrum Warszawy. W 2010 roku ówczesne władze ponownie wydzierżawiły go placówce dyplomatycznej Federacji Rosyjskiej. W sosnowym lesie nad Zalewem Zegrzyńskim bywały rodziny ambasadora i jego świty - zaznaczył.
Lasy wypowiedziały umowę już 14 kwietnia, jednak ambasada oświadczyła, że terenu nie odda.
- Wraz z Prokuratorią Generalną składamy wniosek do sądu - mówi rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski. - W orzeczeniu woli w rozwiązaniu tej umowy był wniosek o wydanie niezwłocznie tej nieruchomości, najpóźniej do końca kwietnia. Z związku z tym, że ambasada rosyjska nie opłaca czynszu dzierżawnego, także z serią sankcji nakładanych na Rosję, zapadła decyzja o jak najszybszym odebraniu tej nieruchomości Rosjanom - wyjaśnia.
Korzystne warunki dzierżawy
Rzecznik Lasów Państwowych przypomniał, że dzierżawa gruntu była kontynuowana od lat 80. na tych samych - korzystnych dla Rosjan warunkach. Od tamtego czasu strona rosyjska postawiła na gruncie budynki. Miesięcznie za dzierżawę płaciła ok. 12 tys. zł.
Jak informowaliśmy, Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe wypowiedziało umowę rosyjskiej ambasadzie na wynajem ośrodka w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim, na którego terenie znajdują się hotele, wille i domki letniskowe. Umowa miała obowiązywać jeszcze trzy lata.
Decyzję podjął dyrektor generalny Lasów Państwowych. - Zapadła ona w konsultacji z ministrem Edwardem Siarką, który nadzoruje Lasy Państwowe w ramach Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Była ona też konsultowana z resortem dyplomacji - mówił.