Zmarł aktor Krzysztof Kiersznowski. Miał 70 lat
Nie żyje znakomity aktor teatralny, telewizyjny i filmowy Krzysztof Kiersznowski. O jego śmierci poinformowała w niedzielę w mediach społecznościowych aktorka Magdalena Schejbal. Aktor zmarł w wieku 70 lat.
Krzysztof Kiersznowski urodził się w Warszawie. Od matki, która pracowała w wydziale kultury Stołecznej Rady Narodowej, zaraził się aktorstwem. Dzięki dziadkowi, przedwojennemu oficerowi i Sybirakowi, który po II Wojnie Światowej znalazł pracę jako bileter w kinie "Świt" - chodził na wszystkie projekcje filmów. Często bywał też w Teatrze Współczesnym.
W latach 1957-64 uczył się w Szkole Podstawowej nr 48 im. Adama Próchnika. W 1968 roku po maturze próbnej wstąpił do wojska. Egzamin dojrzałości zdał już po odbyciu służby.
Jako młody chłopak zmagał się z jąkaniem. Z dolegliwością pomógł mu m.in. Andrzej Krasicki, ówczesny dyrektor Teatru Polskiego.
Udało mu się za pierwszym razem zdać na Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi, który ukończył w 1977 roku.
Kariera artystycznaMając 26 lat wystąpił w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy. W 1976 debiutował na scenie Teatru Ochoty. Dostrzeżony przez krytyków został dwa lata później na XIX Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu.
Występował w wielu warszawskich teatrach: Studio, Sceny Prezentacje, Komedia, Rampa, Rozmaitości, „Polonia”, Capitol, tm, IMKA i Kamienica.
Szerokiej publiczności dał się zapamiętać dzięki kultowym rolom w filmach "Vabank" i "Vabank II", a także w komedii gangsterskiej "Kiler" i "Kiler-ów 2-óch". Zagrał też w "Superprodukcji", " Ile waży koń trojański?", "Cześć Tereska" czy "Ballada o Piotrowskim".
Pojawiał się także na szklanym ekranie w wielu rolach serialowych.