Student WAT nie żyje, trzech zemdlało. Biegali w mundurach
13.06.2019 13:11
Aktualizacja: 14:49 15.08.2022
Zmarł student stołecznej Wojskowej Akademii Technicznej. Wcześniej zapadł w śpiączkę po wtorkowych zajęciach wychowania fizycznego. Oprócz niego przytomność straciło wówczas dwóch innych studentów.
RDC
O godzinie 8.00 studenci mieli przebiec 10 kilometrów w pełnym umundurowaniu i z pełnym osprzętem, co w połączeniu z panującymi upałami skończyło się utratą przytomności trzech studentów.
- Uczelnia deklaruje współpracę z organami śledczymi - mówi rzeczniczka Ewa Jankiewicz Wojskowej Akademii Technicznej.
- Udzielamy wszelkich informacji organom, które wyjaśniają to zdarzenie. Zależy nam na tym, żeby to wyjaśnić. To był student trzeciego roku, doświadczony podchorąży, który już nie raz odbywał takie ćwiczenia. Zmarł w środę szpitalu - dodaje Jankiewicz.
Śledztwo prokuratury ws. nieumyślnego spowodowania śmierci
Sprawę wyjaśnia prokuratura. - Śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczne przeprowadzenie zajęć, jest także prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - tłumaczy Mirosława Chyr z warszawskiej prokuratury okręgowej.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do pięciu lat więzienia. Swoje śledztwo prowadzi też Żandarmeria Wojskowa. Zabezpieczono już dokumentację szpitalną, przesłuchano także świadków.