Ministerstwo w przesłanym do Radia dla Ciebie oświadczeniu poinformowało, że wysokie koszty budowy - wynikające z unieważnionego w grudniu przetargu - to nie jedyny powód odłożenia w czasie budowy muzeum. MON ma też problem z trudnościw uzyskaniu prawa do gruntu, na którym miałaby powstać placówka.

Władze Wołomina "zaniepokojone"

- Jesteśmy zaniepokojeni tym opóźnieniem - mówi burmistrz Wołomina, Elżbieta Radwan. - Zwróciłam się z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego o zaangażowanie się w sprawę i nadzór nad budową. Chciałabym zapewnić, że z naszej strony została dochowana należyta staranność przy procedowaniu wszystkich spraw, związanych z budową muzeum - dodała.

W poniedziałek 24 czerwca, na sesji rady Wołomina zostanie zaprezentowana koncepcja budowy pawilonu multimedialnego - czyli I etapu budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920. Pawilon miałby być gotowy w setną rocznicę "Cudu nad Wisłą".

Zabrakło 100 milionów złotych

Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie koło Wołomina, początkowo miało być gotowe w przyszłym roku, gdy mija sto lat od zwycięskiej walki Polaków z Bolszewikami. Jeszcze w 2017 roku budowę zapowiedział ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Rok później zaprezentowano projekt budynku.

Wedle zapowiedzi, Muzeum Bitwy Warszawskiej miało być filią Muzeum Wojska Polskiego. Prace przygotowawcze zostały sfinansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej, resort miał też płacić za budowę i późniejszą ekspozycję. Władze Wołomina planowały od lat, by placówka została otwarta w stulecie "Cudu nad Wisłą", w sierpniu 2020 roku.

W grudniu 2018 roku okazało się, że najtańsza oferta złożona w przetargu na budowę placówki, jest o 100 milionów droższa od zaplanowanego budżetu. MON zarezerwował na budowę muzeum 80 milionów złotych. W resorcie rozważano zmianę koncepcji, lub znalezienie dodatkowego źródła finansowanie. Ostatecznie budowę samego muzeum odłożono w czasie.

Źródło:

RDC

Autor:

Jerzy Chodorek/mnd