Warszawa. Gwałty w przewozach "z aplikacji". 20 spraw w prokuraturze

  • 05.05.2022 12:51

  • Aktualizacja: 14:20 30.08.2022

Już 20 przypadków gwałtów na pasażerkach korzystających z popularnych aplikacji. Chodzi o przewoźników oferujących tanie kursy w Warszawie po zamówieniu ich w telefonie. Tyle spraw od jesieni prowadzi stołeczna prokuratura - 11 z ubiegłego roku i 9 z obecnego. Skala problemu może być jednak znacznie większa, bo nie zawsze ofiary zgłaszają sprawę na policję.
- W większości przypadków udało się ustalić oraz zatrzymać sprawców. To obcokrajowcy, obywatele Gruzji, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Algierii. Wśród podejrzanych nie ma obywateli Ukrainy. Jeśli chodzi o pokrzywdzonych, to dominują tutaj Polki, natomiast zdarzały się też przypadki obywatelek innych krajów, w tym Ukrainy - mówi rzecznik warszawskiej prokuratury regionalnej Marcin Saduś.

Schemat działania jest zawsze podobny. Sprawcy wywożą swoje ofiary w mało uczęszczane ulice. Przesiadają się na tylne siedzenie i napadają.

- Podejrzanych o dokonanie części przestępstw udało się wykryć, są wobec nich stosowane tymczasowe areszty – mówi prokurator. - Przestępstwo zgwałcenia zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat dwóch do 12, co już samo w sobie stanowi przesłankę do zastosowania aresztu. Ale również to, że podejrzanymi są obcokrajowcy, którzy nie przebywają na stałe w Polsce. Stąd też stosowanie wobec nich aresztu, środka o charakterze izolacyjnym, jest konieczne - wskazuje.

Do ostatniego zdarzenia doszło 27 kwietnia na Pradze-Południe. Młoda kobieta wracała rano od koleżanki. Za kierownicą siedział 24-letni Gruzin. Zjechał z trasy i dopuścił się gwałtu. Udało się go zatrzymać już dzień później. Trafił na 3 miesiące do aresztu.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PL