Zmienna aura zmorą sadowników. Drzewa mogą nie urodzić owoców
21.04.2022 14:24
Aktualizacja: 22:40 15.08.2022
Zmienna aura daje się we znaki producentom jabłek. To właśnie najbliższe tygodnie będą kluczowe dla kwitnienia jabłoni, a na przełomie kwietnia i maja mogą wrócić przymrozki. Są jednak rolnicy, którym potencjalne zmniejszenie zbiorów odpowiada.
RDC
W weekend nocą temperatura może spaść do 2-3 stopni Celsjusza.
- To dla nas cienka granica - mówi sadownik z powiatu grójeckiego Marcin Lis. - Zero i tuż poniżej to są temperatury, które już wpływają na przemrożenie słupka w kwiatach i to po prostu blokuje zapłodnienie kwiatów i nie dochodzi do zawiązania, do owoców - tłumaczy.
Sadownicy mają swoje sposoby na zabezpieczenie się przed zmienną aurą.
- Najbardziej skuteczną metodą jest zraszanie nadkoronowe. Niestety mogą sobie na to pozwolić tylko osoby, które mają duże zasoby wody. Kolejną metodą są różnego rodzaje zamgławiania, zadymiania sadów - wyjaśnia Lis.
Paradoksalnie, zmiana pogody i niższe temperatury mogą okazać się zbawienne dla innych rolników - producentów jagód i porzeczek.
- Obawiamy się klęski urodzaju w tym roku, dobrze by było gdyby zbiory były mniejsze o 30-40 procent – mówi Ireneusz Krupiński, właściciel jednego z gospodarstw. - Wtedy jest mniej towaru, towar jest ładniejszy, mniej się wydaje na pracowników do zbioru, no i cena towaru jest lepsza. Klęska urodzaju jest dla nas najgorsza. Najlepiej dla nas, jak jest przymrozek i każdemu równo pomrozi - tłumaczy.
Synoptycy prognozują, że nocne przymrozki mogą pojawić się jeszcze w maju.