Mieszkańców Zielonki czekają ogromne utrudnienia w związku z kolejnym etapem rozbudowy drogi wojewódzkiej 634. Przez rok zamknięty będzie jeden z trzech wyjazdów z miasta. Zmiana ruchu nastąpi 10 marca.

Projekt zakłada, że od wiaduktu ulicą Prymasa Stefana Wyszyńskiego będzie odbywał się ruch jednokierunkowy w stronę Wołomina. Do Warszawy trzeba będzie jeździć objazdem.

Jak tłumaczą władze miasta, odmienne rozwiązanie spowodowałoby konieczność przejazdu przez naziemny przejazd kolejowy w drodze wojewódzkiej nr 631. Generowałoby to gigantyczne korki, które – jak prognozowała stołeczna policja – mogłyby występować już na wysokości Dolinki Służewieckiej.

Mieszkańcy, z którymi rozmawiał nasz reporter Polskiego Radia RDC, mają wielkie obawy.

– Będzie totalny korek. Będzie armagedon – usłyszał reporter.

Jak mówi wykonawca, zapewniony będzie dojazd do posesji mieszkańców ulicy Wyszyńskiego

Na odcinku między ul. Wojska Polskiego a Kolejową ruch będzie w obu kierunkach. Wyłączona zostanie sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z ul. Staszica, Wojska Polskiego i Kolejową.

Ostateczny projekt organizacji ruchu czeka jeszcze na zatwierdzenie. Będzie znany najpóźniej na 7 dni przed jego wprowadzeniem.

Zmiany miały wejść w życie w połowie lutego, jednak pogoda spowodowała, że prace przesunięto na początek marca. Zmiana w organizacji w ruchu wejdzie w życie 10 marca.

DK 634 jest przebudowywana na swoim dłuższym odcinku. Zaawansowane prace prowadzone są między Zielonką a Kobyłką, w samej Kobyłce oraz w Wołominie.

Czytaj też: Bilety WKD od marca będą droższe. Jak zmienią się ceny? [SPRAWDŹ]