W połowie czerwca Kołodziejczak zapowiedział, że zakłada partię Prawda, która ma walczyć o głosy nie tylko rolników, ale przede wszystkim ludzi pracujących, często pomijanych w polskiej polityce. Pytany w czwartek o powody zmiany nazwy partii na Zgodę, stwierdził, że "na Prawdę jeszcze przyjdzie czas, ten projekt będzie realizowany w dłuższej perspektywie, natomiast Zgoda jest konieczna, bo przed jesiennymi wyborami widzimy ogromnie skonfliktowane społeczeństwo. (...) to format bardziej pojemny, otwarty dla różnych ludzi i środowisk".

Struktura i finansowanie 

Lider Zgody zapewnił, że ugrupowanie jest gotowe do samodzielnego startu - podstawą organizacyjną będą struktury AGROunii, a finansowanie ma być "oddolne". - Realizujemy się w poszczególnych okręgach. Jesteśmy przygotowani do zbiórki podpisów, każdego dnia staramy się, żeby było jeszcze lepiej. Jesteśmy gotowi do tego, żebyśmy stanęli w wyborach z innym większymi i mniejszymi partiami -powiedział w rozmowie z RDC.

"pierwsze fundamenty"

Kołodziejczak zadeklarował, że jest otwarty na współpracę ze wszystkimi, którym leży na sercu dobro Polski, którzy są uczciwi i potrafią odrzucić zarządzanie konfliktem. Odrzucam skrajności z jednej, czy drugiej strony, bo widać, że prowadzą do czegoś złego - podkreślił. Jak zapowiedział, program partii będzie przedstawiony wieloetapowo - w przyszłym tygodniu wyborcy poznają jego "pierwsze fundamenty", a potem partia będzie rozwijać program i "odkrywać kolejne karty".

AGROunia, której Kołodziejczak pozostaje liderem, skupia rolników i przedsiębiorców. W ostatnich miesiącach jej działacze wielokrotnie organizowali blokady dróg i ulic, także w Warszawie, gdzie wysypywali jabłka, protestując przeciw niskim cenom skupu. W marcu w stolicy, Lublinie i Poznaniu zorganizowali akcję rozdawania jabłek.

AGROunia postulowała m.in. wprowadzenie embarga na rosyjski węgiel kamienny w odpowiedzi na wprowadzone przez Rosję ograniczenia w imporcie polskich owoców i warzyw. Domagała się również, aby w sieciach handlowych co najmniej połowa produktów pochodziła od polskich producentów rolnych.