Sześć osób zginęło, a 22 zostało rannych. Atak Rosji na południu Ukrainy

  • 13.07.2024 17:39

  • Aktualizacja: 14:54 13.07.2024

Atak Rosji na południu Ukrainy. Zginęło 6 osób, a na 22 zostało rannych. Na granicy ukraińsko-białoruskiej trwają działania białoruskich służb - przekazał ukraiński resort obrony. Mają być przeprowadzane prowokacje pod fałszywą flagą. Sobota 13 lipca to 869. dzień wojny w Ukrainie.

Sześciu mieszkańców obwodu donieckiego na południowym wschodzie Ukrainy zginęło, a 22 odniosło obrażenia w wyniku ataków sił rosyjskich - poinformował w sobotę szef regionalnej administracji wojskowej Wadym Fiłaszkin.

- Rosja zabija cywilów! 12 lipca Rosjanie zabili sześciu mieszkańców obwodu donieckiego: czterech w Myrnohradzie i dwóch w Konstantynówce. Kolejne 22 osoby zostały ranne w obwodzie w ciągu dnia - czytamy w komunikacie na Telegramie.

<center><script async src="https://telegram.org/js/telegram-widget.js?22" data-telegram-post="VadymFilashkin/3266" data-width="100%"></script></center>

Fiłaszkin dodał, że ogółem w rosyjskich atakach w obwodzie donieckim, z wyłączeniem Mariupola i Wołnowachy, zginęło dotąd 2085 cywilów.

Białoruskie działania na granicy z Ukrainą

Białoruskie organy ścigania przygotowują się do przeprowadzenia tzw. operacji pod fałszywą flagą w strefie przygranicznej z Ukrainą; za ich pomocą chcą zademonstrować swoje możliwości Chinom, z którymi Białoruś prowadzi manewry wojskowe - podało Centrum Narodowego Sprzeciwu ukraińskiego resortu obrony.

- Planują stosować prowokacje, którym będą skutecznie +zapobiegać+, aby pokazać swoim chińskim odpowiednikom swoje możliwości. Od 8 do 19 lipca w Republice Białorusi odbywają się pierwsze wspólne ćwiczenia sił specjalnych wojska Białorusi i żołnierzy chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Ćwiczenia mają status +antyterrorystycznych - napisano w komunikacie.

Po "skutecznym powstrzymaniu (rzekomych) prowokacji zbrojnych" przy granicy ukraińsko-białoruskiej siły bezpieczeństwa Białorusi spróbują zrzucić winę na Ukrainę.

Centrum Sprzeciwu poinformowało również, że wcześniej zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Republiki Białorusi Uładzimir Kupryjanuk oświadczył, że istnieje zagrożenie prowokacjami zbrojnymi na Białorusi "w kontekście rosnącej obecności sił specjalnych, najemników i różnych formacji ochotniczych na obszarach przygranicznych".

Według strony ukraińskiej oświadczenie to miało przygotować grunt pod przeprowadzenie prowokacji przez Białoruś. Dla strony białoruskiej byłoby korzystne zademonstrowanie zdolności swoich sił bezpieczeństwa do reagowania na zagrożenia w kontekście przystąpienia Białorusi do Szanghajskiej Organizacji Współpracy oraz pierwszych wspólnych ćwiczeń wojskowych obu krajów.

Czytaj też: Kijów udokumentował zgony 297 cywilów w wyniku wybuchów rosyjskich min

Źródło:

PAP

Autor:

AA

Kategorie: