Straż graniczna: odparliśmy atak rosyjskiej grupy dywersyjnej w obwodzie sumskim

  • 07.03.2024 22:49

  • Aktualizacja: 22:30 07.03.2024

Czwartek 7 marca to 741. dzień wojny w Ukrainie. Ukraińskie siły obrony odparły atak kolejnej rosyjskiej grupy dywersyjno-zwiadowczej, która próbowała wedrzeć się do obwodu sumskiego na północy kraju – poinformowała w czwartek Państwowa Straż Graniczna Ukrainy.

Rezerwa mobilizacyjna naszej armii to 5 mln mężczyzn, z czego 1 mln już służyło lub służy w wojsku; oceniamy, że maksymalna liczba Ukraińców, którzy jeszcze nam pozostali i mogliby zostać wysłani na front, wynosi około 2,5 mln - oznajmił w czwartek przewodniczący rady rezerwistów sił lądowych Ukrainy, Iwan Tymoczko.

Przedstawiciel armii wyraził taki pogląd na podstawie styczniowego badania opinii publicznej przeprowadzonego online. Z rezultatów tej ankiety wynika, że około 50 proc. rezerwistów zgodziłoby się na służbę w siłach zbrojnych lub przynajmniej rozważyło taką ewentualność. Agencja UNIAN zauważyła jednak, że w tym badaniu wzięło udział zaledwie 400 mężczyzn.

"Liczba 2,5 mln (spośród ogólnej liczby 5 mln rezerwistów - red.) to właśnie ten +złoty środek+, o którym mówimy, biorąc pod uwagę fakt, że mieliśmy (na Ukrainie) do czynienia z ogromnym natężeniem rosyjskiej propagandy, a także uwzględniając to, że wiele osób już służy (w wojsku)" - podkreślił Tymoczko.

7 lutego ukraiński parlament (Rada Najwyższa) przyjął w pierwszym, wstępnym czytaniu nową ustawę o mobilizacji w związku z toczącą się wojną obronną przed agresją Rosji. Krytykowany przez opozycję dokument przewiduje m.in. obniżenie wieku mobilizowanych z 27 do 25 lat.

W grudniu ubiegłego roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że armia proponuje zmobilizowanie dodatkowych 450-500 tys. osób. Zastrzegł jednak, że "jest to bardzo delikatna sprawa".

W ostatnich miesiącach liczni eksperci alarmują, że jedną z przyczyn, z powodu których Ukraina może mieć trudności z odzyskaniem inicjatywy na froncie, są mniejsze zasoby mobilizacyjne w porównaniu z Rosją.

Straż graniczna: odparliśmy atak rosyjskiej grupy dywersyjnej w obwodzie sumskim

Ukraińskie siły obrony odparły atak kolejnej rosyjskiej grupy dywersyjno-zwiadowczej, która próbowała wedrzeć się do obwodu sumskiego na północy kraju – poinformowała w czwartek Państwowa Straż Graniczna Ukrainy.

„Minionej nocy wchodząca w skład Sił Obrony straż graniczna wykryła wrogą grupę dywersyjno-zwiadowczą, która poruszała się od strony fr (Federacji Rosyjskiej)” - przekazano w komunikacie na Telegramie.

„W stronę grupy natychmiast otwarto ogień z broni strzeleckiej i granatników. Przeciwnik wycofał się, jego straty są obecnie ustalane” – dodano.

W grudniu straż graniczna Ukrainy ostrzegała, że na północy kraju siły rosyjskie zaktywizowały działanie grup dywersyjnych i zwiadowczych. By przeciwdziałać przenikaniu rosyjskich dywersantów, od czerwca 2022 r. Ukraina rozmieściła na północnej granicy pół miliona min.

W listopadzie armia informowała, że Rosjanie podejmowali miesięcznie do dziesięciu prób przedarcia się grup dywersantów przez granicę Rosji z Ukrainą w obwodzie sumskim i czernihowskim.

Czytaj też: Pięć osób zginęło w rosyjskim ataku na infrastrukturę portową w Odessie

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: