Rosjanie zaatakowali dronami ludzi czekających po pomoc humanitarną

  • 02.03.2023 22:48

  • Aktualizacja: 17:11 29.09.2023

Dziewięć osób, w tym dziecko, zostało rannych w czwartek w rosyjskim ataku dronami na kolejkę ludzi czekających po pomoc humanitarną w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy - poinformowało biuro prokuratora generalnego tego kraju. Czwartek to 372. dzień wojny w Ukrainie.

Obowiązkowa ewakuacja rodzin z dziećmi i osób o obniżonej mobilności z hromady (gminy) kupiańskiej w obwodzie charkowskim Ukrainy rozpoczęła się w czwartek - poinformował na Telegramie szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniehubow.

Decyzję o obowiązkowej ewakuacji podjęto ze względu na niestabilną sytuację w sferze bezpieczeństwa.

Syniehubow zapewnił, że wszystkim ewakuowanym zostanie zapewnione zakwaterowanie oraz wyżywienie. Otrzymają również pomoc humanitarną i medyczną.

Według gubernatora siły rosyjskie stale bombardują liczne miejscowości obwodu, w tym leżący około 100 km od Charkowa Kupiańsk, z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.

Kupiańsk, który liczył przed wojną około 30 tys. mieszkańców, został zajęty przez siły rosyjskie w pierwszych dniach inwazji. Wojsko ukraińskie odbiło miasto we wrześniu, ale oddziały rosyjskie przeszły na tym obszarze do ataku.

Obecnie w hromadzie (gminie) kupiańskiej żyje 812 dzieci oraz 724 inwalidów, w tym 140 o obniżonej mobilności.

Do bezpłatnej ewakuacji mają jednak prawo również wszyscy inni mieszkańcy hromady kupiańskiej, jeśli wyrażą taką wolę.

Prokuratura: Rosjanie zaatakowali dronami ludzi czekających po pomoc humanitarną

Dziewięć osób, w tym dziecko, zostało rannych w czwartek w rosyjskim ataku dronami na kolejkę ludzi czekających po pomoc humanitarną w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy - poinformowało biuro prokuratora generalnego tego kraju.

Według śledczych w czwartek rosyjskie wojsko przeprowadziło ostrzał wyzwolonego terytorium obwodu chersońskiego.

Ze wstępnych danych wynika, że w rejonie berysławskim armia Rosji zaatakowała dronami cywilów, którzy stali w kolejce po pomoc humanitarną w pobliżu szkoły.

Wiadomo o dziewięciu rannych, wśród których jest dziecko. W ostrzale uszkodzone zostały obiekty infrastruktury cywilnej.

Rosyjskie wojsko po raz kolejny złamało normy międzynarodowego prawa humanitarnego - podkreślono.

Służby: cztery osoby zginęły w wybuchu miny w obwodzie charkowskim

Cztery osoby zginęły, kiedy samochód, którym podróżowały, najechał na podłożoną przez siły rosyjskie minę w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy - podały w czwartek tamtejsze służby ratunkowe.

Samochód wjechał na minę w lesie w rejonie (powiecie) iziumskim - poinformowały służby. Wszystkie ofiary w trakcie wybuchu znajdowały się w pojeździe. W eksplozji zginęło czterech mężczyzn.

Według wstępnych informacji do zdarzenia doszło w nocy z 28 lutego na 1 marca. Okoliczności tragedii są ustalane przez policję. (https://tinyurl.com/2destwve)

Służby przypominają, że na wyzwolonych terytoriach i tam, gdzie trwały intensywne walki, jest wysokie ryzyko zaminowania terenu.

Zełenski o ataku na Zaporoże: Rosja chce dla nas terroru każdego dnia; liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do trzech

Rosja chce, by każdy dzień był dla Ukraińców dniem terroru – oświadczył w czwartek rano prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując nocny atak rakietowy wojsk rosyjskich na dom mieszkalny w Zaporożu. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do trzech.

„Zaporoże. W nocy okupanci uderzyli w centrum miasta, trafiając w blok mieszkalny. Zburzone zostały drugie, trzecie i czwarte piętro. Niestety, są ofiary śmiertelne i ranni. Trwa operacja ratunkowa” – napisał Zełenski na Telegramie, publikując nagranie z miejsca ataku.

„Państwo-terrorysta chce uczynić każdy dzień dla naszych ludzi dniem terroru. Ale zło nie zapanuje na naszej ziemi. Wypędzimy wszystkich okupantów i oni na pewno odpowiedzą za wszystko” – dodał Zełenski.

Według informacji przekazanej rano przez władze lokalne obecnie wiadomo o trzech ofiarach śmiertelnych rosyjskiego ataku. W nocy informowano o dwóch zabitych osobach. Ze zniszczonego budynku uratowano 11 osób. Siedmioro mieszkańców trafiło do szpitala – trzy osoby są w bardzo ciężkim stanie. Konieczna była również ewakuacja ogółem 31 ludzi.

Na nagraniach widać, że zburzeniu uległy piętra od pierwszego do czwartego. Według agencji Interfax-Ukraina zniszczono 10 mieszkań. W wyniku ostrzału ucierpiały także budynki znajdujące się obok trafionego bloku.

Anatolij Kurtiew, przedstawiciel władz miejskich, poinformował również, że w dom trafił pocisk systemu rakietowego S-300. To kompleks przeciwlotniczy i przeciwrakietowy, którego Rosjanie regularnie używają do ostrzeliwania celów naziemnych w obwodzie zaporoskim, a także w innych częściach Ukrainy.

Rosyjski ostrzał Zaporoża, dwie osoby nie żyją

Dwie osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku w nocy ze środy na czwartek na 5-piętrowy budynek w Zaporożu na Ukrainie. Ratownicy uratowali spod gruzów dziewięć osób, budynek został prawie doszczętnie zniszczony - poinformował sekretarz rady miejskiej Anatoli Kurtiew.

Według Kurtiewa, w wyniku rosyjskiego ostrzału, 5-piętrowy budynek w Zaporożu został prawie całkowicie zniszczony. Pod gruzami nadal pozostają ludzie.

Spod gruzów uratowano 9 osób, w tym jedną kobietę w ciąży, które trafiły do szpitala. 20 osób ewakuowano.

Czytaj też: Trzy osoby, w tym roczny chłopiec, zostały ranne w rosyjskim ostrzale obwodu chersońskiego

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: