Cztery osoby zabite i pięć rannych w rosyjskich ostrzałach w obwodzie chersońskim

  • 28.02.2023 22:41

  • Aktualizacja: 17:12 29.09.2023

Cztery osoby zginęły, a pięć zostało rannych we wtorek w wyniku rosyjskich ostrzałów artyleryjskich w obwodzie chersońskim; liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ lekarze walczą o życie kilkorga cywilów - powiadomiły na Telegramie władze tego regionu na południu Ukrainy. Wtorek to 370. dzień wojny w Ukrainie.

Rosyjska armia, działając na kilku kierunkach, prowadzi od początku stycznia nową ofensywę w Donbasie na wschodzie Ukrainy; jednocześnie nie zrezygnowała z celu zajęcia całej Ukrainy - oświadczyła we wtorek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.

Wiceminister powiedziała, że nowa ofensywa w Donbasie rozpoczęła się na początku stycznia, kiedy rosyjskie wojsko zaktywizowało swoje działania i zgromadziło tam swoje siły - pisze Interfax-Ukraina. Obecnie - jak dodała - w okolicach Bachmutu Rosja koncentruje "profesjonalne i liczne jednostki" najemniczej Grupy Wagnera.

Malar zapewniła, że pomimo zaciętych walk i liczebnej przewagi przeciwnika, straty rosyjskie są dużo większe od ukraińskich.

"Nasze jednostki likwidują (...) nawet do 80 proc. zaangażowanych jednostek Wagnera. To jest informacja, którą przekazał sztab generalny" - dodała.

Według niej Rosja "nie rezygnuje ze swojego celu zajęcia całej Ukrainy".

"Wojna trwa i mogą być wszelkie scenariusze. Ale teraz ofensywa trwa na wschodzie, na kilku odcinkach. A najgorętszy z nich obecnie to odcinek bachmucki" - kontynuowała przedstawicielka resortu obrony. Wskazała, że już od kilku miesięcy widać, że epicentrum działań bojowych to właśnie Bachmut.

"Wróg skoncentrował tam swoje główne wysiłki, mając na celu dojście do administracyjnej granicy obwodu donieckiego" - podkreśliła wiceminister Malar.

Regionalne władze: cztery osoby zabite i pięć rannych w rosyjskich ostrzałach w obwodzie chersońskim

Cztery osoby zginęły, a pięć zostało rannych we wtorek w wyniku rosyjskich ostrzałów artyleryjskich w obwodzie chersońskim; liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ lekarze walczą o życie kilkorga cywilów - powiadomiły na Telegramie władze tego regionu na południu Ukrainy.

"Rosyjska armia bez litości ostrzeliwała domy mieszkańców Chersonia. (...) Ludzie, którzy jeszcze kilka minut temu mieli dach nad głową, (teraz) z bólem i strachem pokazują zrujnowane domy i ogromne leje (powstałe po uderzeniach) pocisków" - poinformowała administracja obwodu chersońskiego.

Tylko w poniedziałek siły wroga zaatakowały region aż 119 razy, uszkadzając zabudowania w 25 miejscowościach. W Chersoniu odnotowano 18 ostrzałów - powiadomił szef regionalnych władz Ołeksandr Prokudin.

Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone przez ukraińskie wojska 11 listopada ubiegłego roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.

Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia najeźdźcy zaczęli ostrzeliwać to miasto ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po przeciwległej stronie rzeki. Na początku stycznia pojawiły się też doniesienia o atakach wroga przy użyciu zakazanych pocisków zapalających.

W poniedziałek wieczorem ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowano o zniszczeniu m.in. dwóch rosyjskich wyrzutni rakietowych Grad i trzech dział artyleryjskich używanych przez najeźdźców do ostrzeliwania celów cywilnych w zachodniej części Chersońszczyzny

Armia: sytuacja w rejonie Bachmutu jest nadzwyczaj napięta

Sytuacja w rejonie Bachmutu jest nadzwyczaj napięta, Rosjanie rzucili do szturmu najlepiej przygotowane oddziały najemników z Grupy Wagnera - poinformował we wtorek gen. Ołeksandr Syrski, dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.

"Mimo znacznych strat wróg rzucił do szturmu najlepiej przygotowane oddziały szturmowe Wagnera, które próbują przerwać obronę naszych wojsk i otoczyć miasto" - przekazał Syrski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Wcześniej informowano, że oddziały Grupy Wagnera biorą udział w walkach na północ od Bachmutu.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek wieczorem, że sytuacja pod Bachmutem "stale robi się trudniejsza". Rosjanie atakują Bachmut, położony w obwodzie donieckim, od ponad pół roku, rzucając do ataku najemników i oddziały regularnej armii.

Czytaj też: Atak na miasto Chmielnicki przy pomocy dronów. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: