Wojewoda mazowiecki zapowiada rozmowy z samorządami ws. dekomunizacji
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera zapowiedział konsultacje z tymi samorządowcami, którzy nie wywiążą się z tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Zakłada ona, że do 2 września samorządy w całym kraju mają czas na zmianę nazw ulic, placów czy mostów, propagujących komunizm lub inny ustrój totalitarny.
W myśl ustawy, po tym terminie - w przypadku niedopełnienia obowiązku przez samorządowców - to wojewodowie będą wydawali zarządzenia zastępcze, nadające nowe nazwy. Instytut Pamięci Narodowej wskazał 943 ulice w Polsce, które podlegają tzw. ustawie dekomunizacyjnej. Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera powiedział Polskiemu Radiu, że część samorządów nie wywiązała się dotąd z ustawowego obowiązku i w ostatniej chwili przeprowadza niezbędne zmiany. Jak wyjaśnił, jego urząd na początku września będzie dysponował informacją, jak przebiegł proces dekomunizacji na Mazowszu.
- Jeżeli któreś samorządy nie dokonają tej czynności z różnych powodów, to w tej sytuacji będziemy jako urzędy wojewódzkie działać w tym kierunku, żeby pytać dlaczego tak się stało i szukać porozumienia. Jako wojewoda nie mam zamiaru narzucać bardzo mocno, na siłę pewnych rozwiązań, szczególnie kiedy będą to nowe nazwy - mówił Zdzisław Sipiera, zastrzegając, że rozmowy będą dotyczyły sposobu, a nie samego faktu wykonywania ustawy.
Bez kosztów dla mieszkańcówWojewoda przypomniał, że obecny etap dekomunizacji to dokończenie procesu rozpoczętego na początku lat 90. XX wieku, zatem liczba nowych nazw nie będzie duża. Zdzisław Sipiera podkreślił, że na mocy ustawy zmiana nazw ulic nie będzie generować kosztów dla mieszkańców. Dodatkowo pisma oraz postępowania sądowe i administracyjne dotyczące ujawnienia w dokumentach nowych nazw będą zwolnione od opłat. -
Dokumenty, które są już wytworzone, mają swoją prawną moc i nic tu się nie zmienia, natomiast dowody osobiste już są od jakiegoś czasu wydawane bez określenia adresu i tu raczej nie ma problemu. Więc to raczej straszenie ludzi, niż realne zagrożenie - tłumaczył wojewoda mazowiecki, dodając, że z niewielkimi kosztami, ale rozłożonymi w czasie, będą musieli się liczyć na przykład przedsiębiorcy.
MazowszeSamorządowcy w różnych miastach w Polsce wykorzystują ostatnie dni przed ustawowym terminem na nadanie nowych nazw ulic. Na przykład w Płońsku do zmiany zakwalifikowano dziewięć ulic, w tym między innymi 40-lecia PRL oraz generałów Zygmunta Berlina i Aleksandra Zawadzkiego. -
Ostatniego patrona zastąpią Filantropi lub rotmistrz Witold Pilecki - tłumaczy radny PiS Marcin Kośmider, który chce, by to dobrowolny więzień Auschwitz i symbol antyniemieckiego i antysowieckiego ruchu oporu miał w Płońsku swoją ulicę. Płońscy radni w środę zdecydują o nowych nazwach ulic.