Wiadomości
Udostępnij:
Zmarła seniorka przytrzaśnięta przez drzwi autobusu na Bielanach
-
21.08.2023 20:38
-
Aktualizacja: 18:42 21.08.2023
Trzy dni po wypadku, do którego doszło na Bielanach, w szpitalu zmarła 87-letnia kobieta przytrzaśnięta przez drzwi autobusu na początku sierpnia. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 7 sierpnia po południu na Bielanach. Starsza kobieta wysiadając z autobusu, została przytrząśnięta drzwiami i upadła na ulicę. Kierowca autobusu miejskiego był trzeźwy. Kobieta trafiła do szpitala.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna poinformował, że postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie naruszenia 7 sierpnia w Warszawie na ul. Conrada 5 zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez kierującego autobusem MZA poprzez przytrzaśnięcie drzwiami i ciągnięcie pasażerki autobusu w wieku 87 lat. Spowodowało to powstanie u niej obrażeń ciała i skutkowało jej śmiercią w szpitalu w dniu 10 sierpnia 2023 roku.
Prokurator dodał, że o śmierci pokrzywdzonej prokuraturę poinformował szpital, gdzie kobieta była hospitalizowana w związku z wypadkiem.
Bez zarzutów
– Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. W ramach prowadzonego śledztwa wykonano sekcję zwłok zmarłej, a także zlecono przeprowadzenie dalszych czynności procesowych, takich jak zabezpieczenie monitoringu, dokumentacji medycznej, przesłuchanie świadków zdarzenia – wyjaśnił rzecznik dodając, że po uzyskaniu pełnego materiału dowodowego niewykluczone jest powołanie biegłego z zakresu ruchu drogowego i badania wypadków drogowych.
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa Elwira Kozłowska przekazała na początku sierpnia, że ze wstępnych ustaleń wynika, że 87-letnia kobieta wychodząc z autobusu, przewróciła się i wpadła na jezdnię między autobusem a krawężnikiem przystanku.
– Kobieta z obrażeniami twarzy i ręki została przewieziona do szpitala – powiedziała wtedy policjantka.
Policjanci potwierdzili, że kierowca autobusu był trzeźwy. Zlecono również badania toksykologiczne krwi mężczyzny.
Jak poinformował dział informacji i promocji Miejskich Zakładów Autobusowych, kierowca ma kilkuletni staż pracy w MZA.
Czytaj też: Zostawił 8-miesięcznego syna w rozgrzanym aucie. Dziecko w szpitalu
Źródło:
Autor:
RDC /PA