Cztery firmy są zainteresowane budową drogi rowerowej w ciągu ul. Andersa. To obecnie biała plama na rowerowej mapie Warszawy. Połączy ona plac Bankowy z Dworcem Gdańskim. Najniższa oferta to blisko 32 mln zł, czyli o 2,5 mln zł mniej od zakładanego budżetu.

Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich zaznacza, że to kontynuacja prac nad rowerowym kręgosłupem Warszawy.

— Ten odcinek, który teraz chcemy wybudować, wydaje się być najtrudniejszym. Wybrany wykonawca, a mamy cztery oferty na stole, będzie miał dwadzieścia miesięcy na wszystkie prace. To jest duży projekt rowerowy, za ponad trzydzieści milionów złotych. Zakres prac jest bardzo szeroki, bo mówimy o drodze rowerowej, ale zadanie polega też na stworzeniu kompletu przejazdów na skrzyżowaniach ze Stawki, Anielewicza i Świętojerską — mówi Dybalski.

W planach dodatkowa infrastruktura

Poza drogami rowerowymi będzie też dodatkowa infrastruktura.

— Stworzenie infrastruktury rowerowej pociąga ze sobą oczywiście modernizację sygnalizacji na kolejnych skrzyżowaniach, remont lub przebudowę chodników, a także sporo nowych nasadzeń zieleni. Częścią prac będzie też realizacja jednego z projektów z budżetu obywatelskiego, czyli wytyczenie drogi rowerowej po wschodniej stronie ulicy Andersa wzdłuż Ogrodu Krasińskich, od ulicy Długiej do ulicy Świętojerskiej — oznajmia Dybalski.

Wykonawca będzie miał 20 miesięcy na realizację zadania. Drogowcy w przygotowaniu mają też przetarg dla dalszego odcinka od pl. Bankowego do ul. Nowolipki.

Czytaj też: Aktywiści chcą prawnych regulacji cen mieszkań na wynajem w Warszawie