Wiadomości
Udostępnij:
Auto stało nielegalnie przez kilka dni. Kara? Jedynie 100 zł. Apel o zmianę przepisów
-
16.04.2024 14:31
-
Aktualizacja: 15:09 16.04.2024
Nielegalnie zaparkowany pojazd stał kilka dni na Placu Pięciu Rogów w Warszawie. Strażnicy miejscy nie odholowali samochodu, a jedynie wystawili mandat na kwotę 100 zł. Jak się okazało, to specjalnie przygotowany happening przez organizację Agenda Parkingowa.
Społecznicy nielegalnie zaparkowali pojazd na Placu Pięciu Rogów, aby zwrócić uwagę na przestarzałe przepisy w kwestii parkowania.
Auto stało nielegalnie na placu przez kilka dni. Strażnicy pojazdu nie odholowali, a tylko wystawili mandat w wysokości 100 zł. Na samochodzie zamieszczono propozycję zmian przepisów.
Nielegalnie zaparkowana Felicja znika z placu pięciu rogów. Społecznicy przeparkowali w kolejne nielegalne miejsce, obok przejeżdża patrol straży miejskiej. Zapytałem się czemu nie interweniują? Odjechali @rdcpolskieradio pic.twitter.com/giEiySuu9u
— Przemysław Paczkowski (@przemek_pacz) April 16, 2024
– Wewnątrz strefy kontrolerzy powinni zajmować się wszystkimi samochodami, a nie tylko tymi legalnie zaparkowanymi. Taryfikator mandatów nie został zaktualizowany od 2003 roku, kiedy pensja minimalna wynosiła 800 złotych. Przepisy, które regulują postój samochodu na chodniku, pochodzą z 1967 roku – mówi organizator akcji Szymon Nieradka.
Jak tłumaczy warszawska Straż Miejska, w tym przypadku nie było podstaw prawnych, aby usunąć pojazd z miejsca, w którym został on zaparkowany.
Żadna z przesłanek określonych w zapisach prawa nie dotyczyła tej konkretnej sytuacji, a tym samym nie upoważniła strażników miejskich do wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi.
Akcję wsparła posłanka partii Razem i wiceprzewodnicząca komisji infrastruktury Paulina Matysiak, która zapowiedziała debatę w Sejmie na temat zmian w przepisach.
– Trzeba po prostu przygotować nowelizację tej ustawy po to, żeby wszyscy uczciwi kierowcy, którzy płacą za swoje miejsca parkingowe w miastach, nie czuli się oszukiwani przez system – mówi Matysiak.
Auto ostatecznie zostało przeparkowane przez społeczników w inne miejsce i nie blokuje już placu.
Czytaj też: Drogowy armagedon na Mokotowie. Kiedy kulminacja utrudnień?
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/PA
Kategorie: