Poseł na pasach w Warszawie potrącił 16-latkę

  • 16.06.2023 14:34

  • Aktualizacja: 14:52 16.06.2023

Szef Nowoczesnej na pasach w Warszawie potrącił 16-latkę. Do wypadku doszło 24 kwietnia - poseł Adam Szłapka wjechał w nastolatkę na Saskiej Kępie. Policjantom na miejscu zdarzenia nie powiedział, że jest posłem.

Szczegóły wypadku przekazała prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga. - Informuję, iż Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku drogowego posła na sejm RP Adama Szłapki, do którego doszło 24 kwietnia 2023 r. na skrzyżowaniu ul. Urugwajskiej i Al. Stanów Zjednoczonych. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Południe w Warszawie - przekazała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.

- Z ustaleń postępowania wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota na przejeździe rowerowym zderzył się z kierującą rowerem 16–latką. Jak wynika z opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci m.in. urazu głowy ze złamaniem kości nosowych z przemieszczeniem, skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni. Ponadto z ustaleń postępowania wynika, że do wypadku doprowadził kierujący pojazdem marki Toyota w wyniku niezachowania reguł ostrożności w ruchu drogowym - podała prokurator.

- Udzieliłem pierwszej pomocy, wezwaliśmy wspólnie wszystkie służby, kontaktowaliśmy się z rodzicami. Jestem cały czas w kontakcie z rodziną, na szczęście już jest wszystko w porządku - powiedział Radiu dla Ciebie poseł Adam Szłapka.

Co z zarzutami?

Adam Szłapka 15 czerwca został wezwany na przesłuchanie.

- 15 czerwca 2023 r. kierujący pojazdem stawił się na przesłuchanie w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII w celu ogłoszenia zarzutów popełniania przestępstwa z art. 177 § 1 kk, tj. wypadku drogowego w wyniku, którego pokrzywdzona doznała obrażeń skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni - dodała prokurator.

- Przy odbieraniu danych osobowych – przesłuchiwany Adam Szłapka podał, że jest pracownikiem Sejmu RP i dopiero po pytaniach doprecyzowujących o charakter zatrudnienia podał, że jest posłem na Sejm RP. Wobec chroniącego posła immunitetu odstąpiono od dalszych czynności, a sprawę przekazano do prokuratury - wyjaśniła prokurator.

Zapytaliśmy o ten fakt posła.

- Nie zasłaniałem się legitymacją poselską po to, żeby mogły być wykonane wszystkie czynności na miejscu. Potem zostałem wezwany na przesłuchanie i na przesłuchaniu na pytanie, czym się zajmuję, poinformowałem, że jestem posłem. I od razu poinformowałem też, że w tej sprawie zrzeknę się immunitetu. Informacja, że cokolwiek ukrywałem, jest nieprawdziwa - wyjaśnił.

Prokuratura, aby skutecznie postawić zarzuty parlamentarzyście, będzie musiała zwrócić się do Sejmu o uchylenie mu immunitetu. Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.

Czytaj też: Policjant pobity, gdy spacerował z dzieckiem. Dwóch podejrzanych w areszcie

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL