Dziewięć rozbitych aut, w tym dwa radiowozy po pościgu za maserati przez dwie dzielnice Warszawy. Kierowca, który uciekał przed funkcjonariuszami, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Według nieoficjalnych informacji, rannych zostało dwóch policjantów.
Policyjny pościg przez Pragę Północ i Białołękę. Kierowca maserati rozbił 9 samochodów, w tym 2 radiowozy. Według nieoficjalnych informacji, rannych zostało dwóch policjantów.
- Około 12.15 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji na ulicy Jagiellońskiej chcieli zatrzymać do kontroli kierującego maserati, który zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg, w trakcie którego dołączyli też inni policjanci. Kierujący maserati w trakcie ucieczki zderzył się z innymi pojazdami, ostatecznie na ulicy Modlińskiej opuścił swój pojazd i zaczął uciekać pieszo - relacjonuje Rafał Markiewicz z zespołu prasowego KSP.
- Został zatrzymany przez policjantów, funkcjonariusze przebadali go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila w organizmie. W tej chwili na miejscu trwają czynności, ustalamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia - dodaje policjant.
Nieoficjalnie ustalenia wskazują, że aucie znaleziono kradzione tablice z innych pojazdów. Mężczyzna miał posiadać również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Czytaj też: Policja zatrzymała 22-latka. Miał napaść na sklep i sterroryzować kasjerkę nożem
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PL
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
