Wiadomości
Udostępnij:
Miał "wyprać" ponad 350 mln zł. Główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin zatrzymany
-
20.10.2022 12:29
-
Aktualizacja: 12:38 20.10.2022
Policjanci zatrzymali głównego oskarżonego w aferze SKOK Wołomin - byłego agenta WSI Piotra P. Chciał wyjechać z kraju. Ma do odsiedzenia cztery lata w więzieniu.
Akcję przeprowadzili mundurowi z warszawskiego Śródmieścia.
- Oskarżony był już spakowany - informuje ich rzecznik Robert Szumiata. - Policjanci ze Śródmieścia w ostatniej chwili zapobiegli ucieczce mężczyzny z Polski. Kiedy wkroczyliśmy do jednego z wynajmowanych apartamentów w Warszawie, zobaczyliśmy tam właśnie tego 59-letniego poszukiwanego mężczyznę oraz jego syna - relacjonuje.
Mężczyzna chciał wylecieć z kraju, ale skończyła mu się ważność dowodu osobistego. Czekając na wydanie nowego, miał pomieszkiwać poza Warszawą.
Miał "wyprać" ponad 350 mln zł
Piotr P. wyszedł z aresztu w 2021 roku, w którym przebywał od niemal siedmiu lat. Jak wtedy informował obrońca mężczyzny mec. Adama Gomuła wpłacono już 1,2 mln zł poręczenia majątkowego w tej sprawie. Sąd ustalił też zabezpieczenie hipoteczne w wysokości 800 tys. zł.
Piotr P. były agent Wojskowych Służb Informacyjnych, który zasiadał we władzach SKOK, jest jednym z głównych podejrzanych w tzw. aferze finansowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie. W procesie, który rozpoczął się na początku lipca, prokuratura zarzuca mu popełnienie 927 przestępstw.
Jak wskazano w oskarżeniu, P. miał kierować grupą przestępczą, która zajmowała się uzyskiwaniem wielomilionowych pożyczek z wołomińskiego SKOK-u. Według śledczych oskarżony prowadził działalność zmierzającą do ukrycia przestępczego pochodzenia pieniędzy z wyłudzonych pożyczek i kredytów w SKOK w Wołominie. Mężczyzna miał "wyprać" ponad 358 mln zł, za co grozi mu do 15 lat więzienia.
Z ustaleń prokuratury wynika, że Piotr P. przyjmował przelewy i gotówkę na swoje konto, i konta innych członków wołomińskiego SKOK. Według śledczych pieniądze miały być następnie transferowane dalej, a dla zachowania pozorów legalności mężczyzna zawierał fikcyjne pożyczki, umowy przejęcia wierzytelności i umowy inwestycyjne, związane z działalnością podmiotów gospodarczych. Ostatecznie środki te były przeznaczane na zakup ruchomości oraz nieruchomości w Polsce i za granicą.
Upadłość SKOK-u Wołomin została ogłoszona w lutym 2015 r. Według szacunków prokuratury, szkoda z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wynosi ponad 2,5 mld zł.
W innym procesie toczącym się z przerwami od 2015 r. P. jest oskarżony o zlecenie brutalnego pobicia wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka, który nadzorował działalność SKOK Wołomin.
Czytaj też: Pościg za piratem drogowym w powiecie ciechanowskim. Padły strzały
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PL
Kategorie: