Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Czy będzie bezpiecznie? [TRASA]

  • 11.11.2024 12:52

  • Aktualizacja: 12:53 11.11.2024

Ulicami Warszawy jak co roku przejdzie Marsz Niepodległości. Rozpocznie się on na rondzie Dmowskiego. Następnie uczestnicy przejdą Alejami Jerozolimskimi, przez most Poniatowskiego i dalej ulicami: Wał Miedzeszyński, Wybrzeże Szczecińskie i Siwca na błonia stadionu Narodowego. Manifestacja odbędzie się legalnie, za zgodą wydaną przez warszawski ratusz. W Polskim Radiu RDC pytaliśmy polityków, czy będzie bezpiecznie i czy taki marsz powinien się odbywać.

Dziś stołecznymi ulicami przejdzie Marsz Niepodległości. Jego uczestnicy przejdą z ronda Dmowskiego na błonia stadionu Narodowego. Zgromadzenie zaplanowano w godzinach 14-20.

Czy będzie bezpiecznie?

Manifestacja odbędzie się legalnie, za zgodą wydaną przez warszawski ratusz. W Polskim Radiu RDC pytaliśmy polityków, czy będzie bezpiecznie i czy taki marsz powinien się odbywać.

Jak podkreślał wiceminister zdrowia Marek Kos z PSL, wydarzenia tego dnia nie powinny dzielić a łączyć.

- To jest kwestia tylko pewnego rodzaju nadzoru nad tym, żeby to w dobry sposób, zorganizowany, prawidłowy przebiegło wszystko i nie będzie żadnego problemu. Ja znam wiele osób, które z małym dziećmi szły Marszem Niepodległości. Mało tego, oni się po prostu tym szczycili, że byli tutaj, we wspólnocie - wskazał.
  

- Problemem nie są ludzie, którzy przychodzą na ten marsz, bo rzeczywiście przychodzą rodziny z dziećmi, przychodzą starsze osoby i to jest piękne. Natomiast zawsze znajdzie się mała grupa, mała, ale bardzo głośna i nawołująca do nienawiści często z faszystowskimi hasłami i mało tego, posiadająca przy sobie materiały pirotechniczne, które są niebezpieczne - mówiła natomiast posłanka Katarzyna Kierzek-Koperska z Koalicji Obywatelskiej.
   
Jak podkreślała wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Katarzyna Nowakowska z Polski 2050, dobrze by było, gdybyśmy chociaż raz w roku nie  musieli dyskusji zaczynać od tego, czy będzie bezpiecznie czy nie.

- Wszyscy na to zasługujemy, byśmy mogli bezpiecznie świętować To rzeczywiście jedno z najważniejszych świąt w Polsce, ale tutaj zgodnie z deklaracją, że będzie bezpiecznie, trzymam kciuki, byśmy oglądając relacje z tego dnia nie musieli martwić się o to, czy nikomu nic się nie stało, ile osób zostało tego dnia zatrzymanych - tłumaczyła.
   
Warszawska radna z Lewicy Martyna Jałoszyńska zaznaczała, że tak jak i w ubiegłych latach nie będzie bezpiecznie, ale decyzja ratusza o wydaniu zgody była właściwa.

- Przy tak dużej imprezie wiemy doskonale, że gdyby ten marsz nie został zarejestrowany jako legalny, on i tak by się odbył. Więc niech będzie, niech będzie dobrze obstawiony, niech służby czuwają i dopilnują tego, żeby było bezpiecznie. Natomiast jeżeli dojdzie do takich skandalicznych sytuacji, to oczekuję, że służby stanowczo zareagują - wyjaśniła.
 
   
Poseł Piotr Uściński z Prawa i Sprawiedliwości zapewniał natomiast, że będzie bezpiecznie.

- Oczywiście nie zachęcamy nikogo do brania udziału w jakimś odpalaniu. Jeśli tam się race pojawią można tam nie podchodzić z dziećmi żeby nie mieć problemu, czy jeżeli gdzieś państwo zobaczycie jakąś prowokację nie podchodzić. Natomiast z pewnością można w tym marszu wziąć udział i bezpiecznie przejść z całą rodziną - mówił.

 
Także Michał Nieznański z Konfederacji jest przekonany, że będzie spokojnie.

- Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zadbało już o to, żeby była przygotowana Straż Marszu Niepodległości, żeby były przygotowane wszystkie inne środki, w tym ambulanse, żeby marsz przeszedł spokojnie. Jeśli nie będzie żadnych blokad lewicowych aktywistów i próby zakłócenia tego pięknego święta - wskazał.

Marsz Niepodległości rozpocznie się na rondzie Dmowskiego. Następnie uczestnicy przejdą Alejami Jerozolimskimi, przez most Poniatowskiego i dalej ulicami: Wał Miedzeszyński, Wybrzeże Szczecińskie i Siwca na błonia stadionu Narodowego. Zgromadzenie zaplanowano w godzinach 14-20.

Zakaz pirotechniki

Tegoroczny przemarsz odbędzie się pod hasłem "Wielkiej Polski, moc to my".

Stołeczna policja apeluje, by kierowcy zwracali uwagę na znaki drogowe, żeby nie jeździli na pamięć i słuchali poleceń policjantów. Nie należy również pozostawiać samochodów na trasie przemarszu, szczególnie pod arkadami mostu Poniatowskiego.

Wojewoda mazowiecki podpisał rozporządzenie zakazujące noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych w tym dniu. Ponadto, zgodnie z rozporządzeniem MSWiA, 11 listopada w Warszawie wprowadzony jest zakaz noszenia lub przemieszczania w stanie rozładowanym wszelkiej broni. Nad trasą marszu nie można latać dronami.

Manifestację, która od lat przechodzi ulicami Warszawy w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, od 2011 roku organizuje stowarzyszenie Marsz Niepodległości.

W ostatnich latach stowarzyszenie organizowało Marsz Niepodległości w formie zgromadzeń cyklicznych. Obecnie nie posiada zgody na taką formę zgromadzenia, bowiem wojewoda mazowiecki wydał dwie decyzje odmawiające stowarzyszeniu przyznania statusu zgromadzenia cyklicznego organizowanego 11 listopada.

Na początku września w siedzibie stowarzyszenia Marsz Niepodległości policja prowadziła przeszukanie w związku ze śledztwem w sprawie przestępstw, do których miało dojść podczas marszu w 2018 r. Policja przeprowadziła też przeszukanie w domu byłego przewodniczącego stowarzyszenia Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza.

Prokuratura nadzoruje śledztwo dotyczące szeregu przestępstw zaobserwowanych w czasie tego marszu. Śledczy przeanalizowali nagrania z marszu, na których zarejestrowano, jak jedna z osób należących do straży Marszu Niepodległości wyraża groźbę karalną w stosunku do innej osoby. Zajmuje się również treścią haseł eksponowanych na transparentach niesionych podczas marszu i skandowanych przez uczestników.

W 2020 roku podczas Marszu Niepodległości doszło do starć chuliganów z policją pod Empikiem, podpalone racą zostało też mieszkanie w al. 3 Maja. W 2013 roku, kiedy trasa marszu była inna, podpalona został budka wartownicza przy ambasadzie rosyjskiej. Z kolei w 2011 roku doszło do zamieszek na placu Na Rozdrożu. Podpalony został wtedy wóz transmisyjny TVN24 i samochód osobowy TVN Meteo. Uszkodzeniu uległy również wozy Polskiego Radia i Polsatu.

Czytaj też: Narodowe Święto Niepodległości. Zmiany w ruchu w Warszawie [SPRAWDŹ]

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Adam Abramiuk/PL

Kategorie: