Dwie załogi pogotowia zaatakowane wczoraj w Warszawie. Ratowniczka: pacjentka kopnęła mnie w głowę

  • 01.02.2024 14:51

  • Aktualizacja: 07:41 02.02.2024

Dwa ataki jednego dnia na zespoły ratownictwa medycznego. Doszło do nich wczoraj w Warszawie. Najpierw zaatakowany zostali ratownicy w Śródmieściu, wezwani do 51-letniego pijanego mężczyzny. W drugim przypadku ucierpiała ratowniczka, która udzielała pomocy kobiecie na Woli.

Dwa zespoły ratownictwa medycznego zaatakowane tylko wczoraj w Warszawie. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Śródmieściu. 51-letni pijany mężczyzna, do którego było wezwane pogotowie, zaczął szarpać się z ratownikami. W drugim przypadku ratownicy zostali wezwani do nieprzytomnej kobiety na Woli.

- Pani od początku nie chciała współpracować - mówi poszkodowana podczas akcji ratowniczka. - Przy przekładaniu do karetki pani chciała już z noszy schodzić. Powiedzieliśmy, że ją zbadamy, zbadamy parametry, EKG, chciałam pani podłączyć elektrody, to pani zaczęła być agresywna, uderzyła mnie w głowę nogą - opowiada.
 
   
Ratowniczka musiała jechać do szpitala na tomografię komputerową głowy.

- Pogotowie z pełną determinacją reaguje na tego typu zdarzenia - mówi rzecznik pogotowia w Warszawie Piotr Owczarski. - Niestety z każdym rokiem jest coraz więcej. Na szczęście w tych dwóch przypadkach nie doszło do uszkodzenia mienia, natomiast w zeszłym roku mieliśmy kilka poważnych uszkodzeń mienia, między innymi wyrwane drzwi do ambulansu, wybite szyby. To są, przypomnijmy, wozy specjalistyczne, co oznacza, że remont takiego ambulansu trwa czasami miesiąc, dwa miesiące - zaznacza.

   
- Kierujemy takie sprawy do prokuratury - dodaje Owczarski. - Bardzo często takie sprawy kończą się wyrokami skazującymi, czyli taka osoba musi naprawić szkody. Coraz częściej są to kary pozbawienia wolności na jakiś tam czas - mówi.
 
   
Ratownicy medyczni w czasie wykonywania swojej pracy są traktowani jak funkcjonariusze publiczni.

Czytaj też: Nożownik z Kadzidła trafi do szpitalnego oddziału zamkniętego. 18-latek zaatakował swoich kolegów

 

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PL