Droższe bilety w KM. Marszałek Struzik: nie możemy utrzymywać cen niezgodnych z rzeczywistością

  • 02.03.2023 06:08

  • Aktualizacja: 08:57 02.03.2023

Nie możemy utrzymywać cen biletów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - marszałek Mazowsza tłumaczy zmianę niektórych stawek w Kolejach Mazowieckich. Jak alarmowała w Radiu dla Ciebie posłanka Magdalena Biejat, z początkiem roku wzrosły ceny dla pasażerów z podwarszawskich miejscowości.

Otwocczanie za jednorazowy bilet do stolicy płacą teraz ponad 13,5 zł zamiast dotychczasowych 5,70 zł. Koszt miesięcznego dla mieszkańców Góry Kalwarii wzrósł natomiast o 90 zł.

- Zmiana stawek dotyczy tylko specjalnych ofert - mówi Adam Struzik. - Były takie linie kolejowe, w których w pewnym sensie, jeżeli chodzi o ceny biletów, świat się zatrzymał. Na tych połączeniach były w swoim czasie realizowane różnego rodzaju prace remontowe, w wyniku czego wtedy obniżono te ceny biletów. Była tak zwana oferta specjalna. Te wszystkie przyczyny minęły i my nie możemy utrzymywać takich cen biletów - tłumaczy.
 
   
Jak dodaje, województwo i tak już teraz dopłaca do kolei.

- My dopłacamy w tej chwili zarówno do Warszawskiej Kolei Dojazdowej, to jest znacznie mniejszy przewoźnik, ale przede wszystkim do Kolei Mazowieckich już ponad 700 mln zł. Gdybyśmy nie dopłacali tych 700 mln zł, to ceny biletów byłyby zaporowe - wyjaśnia.
 
   
Na początku roku ceny podniosło też PKP Intercity, ale po interwencji premiera, wycofano się z podwyżek. Od od 1 marca stawki wróciły do tych sprzed 11 stycznia.

Czytaj też: Magdalena Biejat interweniuje w sprawie cen biletów Kolei Mazowieckich

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL