„Doszło tu do poważnego błędu”. Były antyterrorysta Jerzy Dziewulski o wybuchu w KGP

  • 16.12.2022 12:37

  • Aktualizacja: 19:53 16.12.2022

Prezent, który otrzymał Komendant Główny Policji bezwzględnie powinien być wcześniej sprawdzony - komentuje Radiu dla Ciebie były antyterrorysta, Jerzy Dziewulski.
Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w środę. Zgodnie z komunikatem Ministerstwa doszło do eksplozji prezentu, który Jarosław Szymczyk dostał od szefa ukraińskich służb.

Komendant Główny Policji ucierpiał w tym zdarzeniu.
- Doszło tu do poważnego błędu - mówi Dziewulski.
- Komendant Główny nigdy nie odbiera do ręki prezentu takiego. Przekazał to komuś z obsługi, ten ktoś z obsługi wziął go pod pachę, wsadził do pociągu i przywiózł. Czy powinien być sprawdzony? Oczywiście. A w gabinecie Komendanta Głównego byli także szefowie antyterroryści wiec powinni potrafić to sprawdzić i nie mam co do tego wątpliwości - zaznacza ekspert.

Ekspert zwraca też uwagę na komunikat jaki wczoraj wydało MSWiA.

Resort poinformował jedynie, że prezent pochodził od szefa ukraińskich służb i Polska zwróci się o wyjaśniania w tej sprawie.

To spowodowało, że w sieci pojawiły się komentarze propagandystów Kremla o przeprowadzonym zamachu.

Według nieoficjalnych doniesień, prezentem który otrzymał komendant był uzbrojony granatnik.

Czytaj też: Nowy przysmak w warszawskich sklepach

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/kb

Kategorie: