„Jeżdżą, jak chcą, a potem są wypadki”. Mieszkańcom Pragi nie podobają się zmiany w ruchu

  • 29.11.2023 06:23

  • Aktualizacja: 09:12 29.11.2023

Kierowcy jeżdżą, jak chcą, a potem są wypadki – mówią mieszkańcy Saskiej Kępy w Warszawie i wskazują na niebezpieczny odcinek al. Stanów Zjednoczonych. Jedyne, co nam pozostaje w tej chwili, to apelować do zwracania uwagi na to skrzyżowanie – mówi z kolei Agata Choińska-Ostrowska ze Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.

Mieszkańcy Saskiej Kępy wskazują na niebezpieczny odcinek trasy al. Stanów Zjednoczonych. Na wysokości Międzynarodowej, w związku z przebudową wiaduktów, obowiązują zmiany w ruchu.

Droga w stronę centrum miasta jest przeznaczona tylko dla autobusów, a samochody muszą dzielić pas z pojazdami po drugiej stronie jezdni.

Mieszkańcy przyznali naszemu reporterowi, że kierowcy co chwilę łamią tu przepisy.

Z kolei Agata Choińska-Ostrowska ze Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta zapewnia, że miasto zrobiło wszystko, aby zapewnić w tym miejscu bezpieczeństwo pieszym i kierowcom.

 To skrzyżowanie w tej chwili jest bardzo dobrze oznakowane podświetlonym znakiem STOP i dodatkowo tabliczką „Uwaga, wypadki”. Jedyne, co nam pozostaje w tej chwili, to apelować do zwracania uwagi na to skrzyżowanie i na to oznakowanie, które w tym rejonie się znajduje – mówi.

W poniedziałek 27 listopada właśnie na tym skrzyżowaniu doszło do wypadku. Taksówka zderzyła się z autobusem miejskim. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym jedna w stanie krytycznym.

Czytaj też: Kładka przy Międzynarodowej będzie naprawiona. „Ale nie ma co liczyć na duże zmiany”

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/PA