Iga Świątek 62. tydzień na czele rankingu WTA. "Świetnie radzi sobie z tą presją"

  • 12.06.2023 10:59

  • Aktualizacja: 10:47 12.06.2023

- Iga jest królową, fantastycznie radzi sobie z presją, nie ma na horyzoncie konkurencji - była tenisistka i komentatorka Karolina Kosińska, skomentowała w Magazynie Sportowym RDC 62. tydzień Igi Świątek, jako liderki światowego rankingu tenisistek.

22-letnia raszynianka w sobotę została triumfatorką wielkoszlemowego turnieju French Open. Zdaniem Kosińskiej, trudno będzie pozbawić naszą zawodniczkę "korony" - podkreślała w "Magazynie Sportowym RDC".

- Nie wiem czy chodzi o to, że w pandemii było dużo trudniej, ale tak naprawdę Iga super odnalazła się w tych warunkach i od tamtego momentu króluje. Na korzyść Igi działa też to, że ma kolejne zwycięstwa, kolejne doświadczenia. Świetnie radzi sobie z presją. Kogo by się nie spytało, to każdy wskazywał ją jako zwyciężczynię. Świetnie sobie radzi też z wszystkimi co poza treningiem. Jeździ z psychologiem, wiem, że dużą wagę przykłada też do żywienia, suplementacji, odnowy biologicznej - tłumaczyła.

Iga Świątek w zestawieniu zawodniczek najdłużej otwierających listę WTA zajmuje 11. miejsce. Dziesiąta Dunka, polskiego pochodzenia, Caroline Wozniacki na szczycie była 71 tygodni.

Tenisistką, która najdłużej była na czele - przez 377 tygodni, pozostaje Niemka Steffi Graf.

Ranking WTA

Iga Świątek dzięki triumfowi w wielkoszlemowym turnieju French Open w Paryżu utrzymała prowadzenie w rankingu światowym tenisistek. Przewaga Polki, która jest liderką niezmiennie od 4 kwietnia 2022, nad Białorusinką Aryną Sabalenką stopniała do 928 punktów.

22-letnia raszynianka w stolicy Francji toczyła korespondencyjny pojedynek o zachowanie pierwszej pozycji z Sabalenką, a wariantów, że ją, straci było kilka. Białorusinka dotarła do półfinału i zyskała prawie 500 punktów, ale podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego powtórzyła sukces sprzed roku i nie straciła żadnego z 2000 pkt przyznawanych za zwycięstwo, co pozwoliło jej pozostać na czele z przewagą, która wystarczy co najmniej na najbliższe tygodnie.

Świątek prowadzenie może stracić najszybciej w połowie lipca, po kolejnej lewie Wielkiego Szelma - Wimbledonie.

Za plecami Polki i Sabalenki doszło do przetasowań. Na trzecią lokatę, najwyższą w karierze, awansowała Jelena Rybakina z Kazachstanu, która jednak do Białorusinki traci prawie trzy tysiące punktów.

Czwarta jest Francuzka Caroline Garcia, a na piątą pozycję - z trzeciej - spadła Amerykanka Jessica Pegula.

Kolejne miejsca zajmują Tunezyjka Ons Jabeur, Amerykanka Cori Gauff, Greczynka Maria Sakkari, Czeszka Petra Kvitova, a czołową "10" zamyka Beatriz Haddad Maia. Brazylijka, która w Paryżu została wyeliminowana przez Świątek w półfinale, przesunęła się o cztery pozycje w górę i ponownie zaliczyła rekord kariery.

Magda Linette, choć odpadła w 1. rundzie paryskich zmagań, utrzymała 21. miejsce.

Czytaj też: Iga Świątek wygrała French Open w Paryżu

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Cyryl Skiba/AA

Kategorie: