Wiadomości
Udostępnij:
Dwudniowy chłopiec porzucony w oknie życia. Co dalej stanie się z dzieckiem?
-
19.11.2024 14:27
-
Aktualizacja: 14:27 19.11.2024
Wioska dziecięca, dom dziecka, a jeśli będzie miał szczęście – rodzina zastępcza. Tam trafi dwudniowy chłopiec porzucony wczoraj w oknie życia w Siedlcach. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zabiega o to, by noworodek pozostał na miejscu, w Siedlcach. Chociaż jak przyznaje dyrektor MOPR Adam Kowalczuk, nie jest to łatwe.
Dwudniowy chłopiec porzucony został wczoraj w oknie życia w Siedlcach. O jego losie zdecydują najbliższe dni. Adam Kowalczuk, dyrektor MOPR w Siedlcach chciałby znaleźć mu odpowiednią opiekę na miejscu, w Siedlcach. Jak jednak zaznacza, nie będzie to łatwe, bo miejsc w tzw. pieczy zastępczej wciąż brakuje.
– Trzeba powiedzieć, że mamy problem z umieszczeniem takich dzieci, dlatego że nie ma miejsc w pieczy zastępczej. Nie ma chętnych do rodzin zastępczych, ale wydaje się, że w tym akurat przypadku wszystko skończy się dobrze – mówi Kowalczuk.
Chłopczyka zostawiono w oknie życia w poniedziałek w środku dnia, około godziny 11.30. Jego życie nie było zagrożone.
Noworodek jest na oddziale neonatologicznym szpitala wojewódzkiego w Siedlcach.
– Jest pod czułą opieką naszego personelu, podlega leczeniu, obserwacji i pielęgnacji, bo to jest najważniejsze we wczesnej fazie życia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazał prezes szpitala Mariusz Mioduski.
To już czwarte porzucone dziecko w siedleckim oknie życia od początku jego istnienia, czyli od roku 2011. Osoba, która dziecko zostawiła, jest w tej chwili anonimowa i ma dwa miesiące na ewentualną zmianę decyzji.
Czytaj też: W 2030 r. czeka nas kryzys kadrowy? Trwa protest pielęgniarek w Warszawie
Źródło:
Autor:
Beata Głozak/AK