Na terenie budowanej drogi powiatowej Gębarzów — Polany nieznany sprawca wyciął dwa stare drzewa przy kapliczce w Bardzicach. Miejsce to wpisuje się w krajobraz sąsiadującego zabytkowego kościoła.

Starosta radomski Waldemar Trelka jest oburzony. Zawiadomił policję i apeluje do świadków zdarzenia o kontakt.

— Byłem zszokowany. Najprawdopodobniej tego czynu dokonał ktoś pod osłoną nocy. Po prostu ukradł dwa drzewa. Proszę o kontakt, dlatego że nie może być tak, że piękne, zabytkowe drzewa zostają wycięte zupełnie jak chwasty i nikt nie reaguje. To jest skandal — alarmuje Trelka.

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, ponieważ specjalnie na życzenie mieszkańców został zmieniony projekt ścieżki rowerowej. 

— Przewidzieliśmy ominięcie tych drzew i tej figurki, projektując drogę w tamtym miejscu takim łukiem, tak, żeby zachować charakter taki wizualny, ale również charakter historyczny i zabytkowy tego miejsca — mówi Trelka.

Rzecznik radomskiej policji Justyna Jaśkiewicz informuje, że sprawą zajmują się policjanci z komisariatu w Kowali.

— Sprawę zgłosił pracownik firmy, która przeprowadza prace związane z remontem dróg w tej okolicy. Wszystkie okoliczności będą wyjaśniane. Na chwilę obecną trudno jest mi mówić o okolicznościach wycinki tych konkretnych drzew —

Zawiadomienie o nielegalnym wycięciu dwóch drzew złożył wykonawca  budowanej drogi powiatowej Gębarzów — Polany. 

Czytaj też: Ktoś celowo skaził wodociąg koło Pionek? Bez wody było ponad 10 tys. mieszkańców