Żałoba w gminie Dołhobyczów. Wójt: obraz na miejscu eksplozji był straszny

  • 16.11.2022 15:58

  • Aktualizacja: 16:02 16.11.2022

To straszne wydarzenie dla całej gminy. Kiedy przyjechałem to obraz na miejscu był straszny. Lej i rozrzucony gruz dookoła na odległość 100 metrów, aż trudno sobie wyobrazić, jaka to była siła - powiedział wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.

Wójt Drewnik podkreślił, że kiedy we wtorek po południu doszło do wybuchów na terenie gminy we wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie), przebywał w domu.

- Usłyszałem jeden, a potem drugi wybuch. Początkowo myślałem, że może to jakieś petardy i nic poważnego, ale rozdzwoniły się telefony i każdy pytał, co się dzieje. To straszne wydarzenie dla gminy - powiedział.

Dodał, że niektórzy z mieszkańców widzieli na niebie smugi, inni słyszeli świst.

- Postanowiłem pojechać na miejsce, gdzie byłem do 1 w nocy. Obraz na miejscu był straszny, lej, rozrzucony gruz na odległość 100 metrów, aż trudno sobie wyobrazić, jaka to była siła. Z każdą chwilą przybywało państwowych służb - opowiedział.

Żałoba w całej gminie

W wybuchu zginęło dwóch Polaków. - Znałem obydwóch panów, bardzo sympatyczni. Pracowali w firmie, która ma tę suszarnię - wyjaśnił.

62-letni Bogusław W. mieszkał z żoną w Przewodowie, 60-letni Bogdan C. pochodził z pobliskiej wsi Setniki, oddalonej od miejsca eksplozji o kilka kilometrów.

W całej gminie Dołhobyczów została wprowadzona czterodniowa żałoba. "Uznaliśmy, że to, co się wydarzyło zasługuje na to, aby w sposób symbolicznym uczcić te ofiary. Do połowy masztów opuszczone zostały flagi z kirami. Postaramy się też pomóc rodzinom ofiar, formę pomocy ustalimy w rozmowach z nimi" - powiedział.

Dodał, że we wtorek został powołany powiatowy sztab kryzysowy. - Jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi pracującymi na miejscu służbami i liczę na to, że jestem w stanie podołać temu wszystkiemu - podsumował wójt.

- Teraz na miejscu trwa oczyszczanie terenu przez służby. Wspieramy ich dając sprzęt budowlany na przykład koparko - ładowarki. Mam nadzieję, że cały teren zostanie szybko oczyszczony - dodał.

Wsparcie dla rodzin

- Rodzinom najbardziej zależy na tym, żeby się dowiedzieć, kiedy ciała będą możliwe do odbioru, i kiedy będzie można ustalać uroczystości pogrzebowe – wyjaśnił wójt Dołhobyczowa, dodając, że na razie nie jest znana data pogrzebu.

Zapewnił jednak, że dojdzie do kolejnych spotkań z rodzinami w celu ustalenia m.in. zakresu pomocy w kwestiach pogrzebowych. - Zadeklarowaliśmy pełne wsparcie ze strony gminy, starostwa. Zadeklarowałem też ze strony wojewody – z którym wcześniej rozmawiałem - wsparcie materialne, które też będzie udzielone – uzupełnił.

Polska Agencja Prasowa zapytała również o funkcjonowanie szkoły w Przewodowie. Wójt poinformował, że decyzja w tej kwestii będzie zależała od sytuacji w czwartek rano na miejscu, bo – jak wyjaśnił - "jeżeli będzie podobne natężenie służb, to wszystko wskazuje na to, że będziemy niestety musieli ten dzień również odpuścić”.

Przekazał, że w środę w szkole w Przewodowie miało miejsce spotkanie dyrekcji z kuratorem, podczas którego dyskutowano o dalszych warunkach nauczania. - Uznano, że nauczanie stacjonarne jak najbardziej, tylko warunki muszą być bardziej korzystne. W związku z trwającymi pracami porządkowymi, liczymy na to, że się to szybko skończy – podkreślił wójt.

Nieszczęśliwy wypadek?

We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

Jak przekazał w środę prezydent Andrzej Duda "absolutnie nic nie wskazuje, że zdarzenie w Przewodowie był to intencjonalny atak na Polskę". - Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek; nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję, jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony - powiedział prezydent.

Czytaj też: „Wielki huk i potężna chmura dymu”. Relacja z Przewodowa specjalnie dla Radia dla Ciebie

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: