Prezydent podczas RBN: stan gotowości jest potrzebny dla bezpieczeństwa mieszkańców

  • 16.11.2022 13:27

  • Aktualizacja: 13:34 16.11.2022

Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, nie mając jeszcze pełnego spektrum informacji o przyczynach tego, co się zdarzyło, że natychmiastowe wprowadzenie stanu podwyższonej gotowości jest potrzebne dla bezpieczeństwa mieszkańców - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

- Uspokajamy wszystkich mieszkańców, zwłaszcza terenów wschodnich RP, że wzmożony ruch na niebie, który prawdopodobnie w tej chwili obserwują, to jest ruch, który wzmacnia nasze bezpieczeństwo i to są nasze i sojusznicze samoloty, które patrolują, są w stanie szczególnej i podwyższonej gotowości - powiedział prezydent Duda, otwierając posiedzenie RBN.

Dodał, że siły NATO obecne w Polsce oraz nasze wybrane jednostki są w podwyższonej gotowości. - Należy się w związku z tym spodziewać i można obserwować wzmożony ruch zarówno sił wojskowych, jak i policyjnych oraz Straży Granicznej w tym rejonie Polski wschodniej, zwłaszcza w rejonie przygranicznym - powiedział.

- Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, nie mając jeszcze pełnego spektrum informacji o przyczynach tego, co się zdarzyło, że natychmiastowe wprowadzenie stanu podwyższonej gotowości jest potrzebne dla bezpieczeństwa mieszkańców i bezpieczeństwa RP - podkreślił. Dodał, że "te zadania są teraz realizowane" i jednocześnie toczą się czynności śledcze w sprawie. 

Możliwe różne scenariusze

- Wybuch w Przewodowie z dużym prawdopodobieństwem nastąpił na skutek zestrzelenia rosyjskiej rakiety. Nie możemy jednak wykluczyć żadnych scenariuszy. Rosja mogła chcieć skonstruować atak, którego jednym z efektów było skłócenie Polski i Ukrainy - stwierdził na posiedzeniu RBN premier Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że polskie władze są w stałym kontakcie w sojusznikami z NATO i UE. - Razem z panem prezydentem, ministrem Rauem, premierem Błaszczakiem, rozmawialiśmy praktycznie przez pół nocy z naszymi odpowiednikami z bardzo wielu krajów świata - dodał. Zapewnił, że podkreślają oni pełną gotowość sojuszniczą do wsparcia Polski, solidarność i jedność.

- Cały zgromadzony przez nas materiał dowodowy, potwierdzany zasadniczo przez źródło naszych sojuszników, pokazuje prawdopodobny przebieg wydarzeń (...) - zmasowany atak rakietowy, około 90 do 100 rakiet lub więcej na terytorium całej Ukrainy, duża część tych rakiet spada na teren zachodniej Ukrainy, znaczna część jest kierowana na terytorium obwodu, która jest blisko granicy polsko-ukraińskiej - powiedział.

Jak dodał, jest to też "idealny sposób na przeprowadzenie również prowokacji rosyjskiej wobec Polski".

Mogło dojść do zestrzelenia rakiety

Zastrzegł, że zebrane materiały "z dużym prawdopodobieństwem wskazują na to, że w Przewodowie wybuch nastąpił na skutek zestrzelenia i zniszczenia rosyjskiej rakiety, natomiast rakieta radziecka wyprodukowana jeszcze w Związku Radzieckim, będąca najprawdopodobniej w posiadaniu Ukraińców, spadła na terytorium Polski".

- Zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że dzieje się to w okolicznościach okrutnej wojny Rosji przeciw Ukrainie. I Rosja, która musiała się dość pospiesznie wycofywać z Chersonia, mogła chcieć skonstruować takie zdarzenia, atak którego jednym z dodatkowych lub głównych efektów było właśnie to, by skłócić między sobą Polskę i Ukrainę - powiedział Morawiecki.

Czytaj też: Stoltenberg: nie mamy wskazań, że Rosja przygotowuje ofensywne działania militarne wobec NATO

Źródło:

PAP

Autor:

RDC

Kategorie: