Wiadomości
Udostępnij:
Kolejne deportacje obcokrajowców z Polski. Jakie są najczęstsze przyczyny?
-
14.02.2025 12:38
-
Aktualizacja: 12:41 14.02.2025
Przestępstwa cudzoziemców w Warszawie coraz częściej karane są deportacją – powiedział Polskiemu Radiu RDC rzecznik prokuratury okręgowej Piotr Skiba. Tylko w tym tygodniu 26-letni obywatel Ukrainy został deportowany po tym, jak na Żoliborzu został zatrzymany, gdy prowadził auto w stanie nietrzeźwości.
Premier Donald Tusk zapowiedział ostatnio uproszczoną i szybką procedurę deportacji przestępców z Polski. Mówił, że w najbliższych dniach podjęte będą zdecydowane akcje ograniczające przestępczość.
Jeśli chodzi o samą Warszawę, to przestępstwa popełniane przez cudzoziemców w tym mieście coraz częściej są karane deportacją. Przyznał to w rozmowie z Polskim Radiem RDC rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.
– Jak na razie są to drobne sprawy. Najczęściej jazda pod wpływem alkoholu, jazda bez uprawnień albo kradzieże. Natomiast coraz częściej korzystamy z tego, zwłaszcza jeśli ktoś się przyznaje. Trend idzie w kierunku tego, żeby po prostu jak najwięcej osób tak było rozpoznawanych procesowo w ten sposób – powiedział.
Wydalenie z Polski może też wiązać się z kolejnymi sankcjami.
– W tego typu sytuacjach często jest tak, że dostaje nie tylko deportację, ale zakaz wjazdu do strefy Schengen, który jest bardzo dotkliwy dla takiej osoby, bo już nie poleci sobie na przykład samolotem do innego państwa Unii Europejskiej – dodał Skiba.
Deportacja za jazdę „pod wpływem”
W tym tygodniu policjanci z Żoliborza zatrzymali 26-letniego Ukraińca, który pijany prowadził samochód z zasądzonym zakazem. W ręce funkcjonariuszy „wpadł” w poniedziałek, a już z wtorku na środę przekraczał granice polsko-ukraińską.
Mężczyzna został zatrzymany na ulicy Wybrzeże Gdyńskiej do kontroli drogowej. Podczas sprawdzania jego dokumentów okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2026 roku. Ustalono, że wcześniej miał już nałożony inny zakaz, który był ważny do połowy 2024 r.
Funkcjonariusze wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało we krwi zawartość 1,3 promila alkoholu. Został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi, a samochód przekazano osobie wskazanej przez 26-latka.
– 26-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kierowania pojazdem mechanicznym wbrew obowiązującemu zakazowi sądowemu. Straż Graniczna przychylając się do wniosku policji, po uzyskaniu zgody prokuratury, wydała decyzję o powrocie cudzoziemca do kraju pochodzenia i orzekła o zakazie wjazdu do Polski na okres do 5 lat – przekazała Elwira Kozłowska z dzielnicowej komendy policji.
Mężczyzna z wtorku na środę przekraczał już granicę polsko-ukraińską. 26-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Problem z nowymi parkomatami w Warszawie. „Jeżeli ktoś ma gotówkę, to nie zapłaci”
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/PA
Kategorie: