Kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego odniosła się na naszej antenie do sytuacji na granicy. Wczoraj zmarł zaatakowany przez migranta polski żołnierz, szeroko dyskutowany jest także temat zatrzymania trzech innych żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze. Zdaniem Joanny Kamińskiej, Putin osiągnął swój cel, bo wojna hybrydowa wprowadziła chaos.

- W tym momencie przestaliśmy mówić o Ukrainie, tylko mówimy wyłącznie o tej granicy, w tym dyskursie również wyborów czy sytuacji w Polsce, co oznacza, że do pewnego stopnia ten cel rosyjski został osiągnięty. Jest polaryzacja, jest chaos informacyjny, jest dużo negatywnych emocji dookoła tej sytuacji - mówiła w „Poranku RDC”.

Dzisiaj w sprawie zatrzymania żołnierzy spotykają się premier z szefem MON i ministrem sprawiedliwości. Adam Bodnar ma się dzisiaj także spotkać się ze swoim zastępcą do spraw wojskowych prokuratorem Tomaszem Janeczkiem.

Do zatrzymania doszło na przełomie marca i kwietnia na odcinku polskiej granicy z Białorusią w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Żandarmeria Wojskowa zatrzymała ich po tym, jak oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających migrantów na granicy z Białorusią. Prokuratura oskarżyła dwóch żołnierzy o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób.

Dzisiaj odbywa się także sekcja zwłok żołnierza 1. Brygady Pancernej, który zmarł wczoraj po ugodzeniu nożem przy granicy, co miało miejsce 28 maja. W okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) szeregowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, wchodzącej w skład 18. Dywizji Zmechanizowanej, został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza.

Czytaj też: Żałoba w wojsku po śmierci żołnierza 1. Warszawskiej Brygady Pancernej