Rzecznik MSZ: ambasadorowi Węgier wręczono notę protestacyjną

  • 20.12.2024 11:32

  • Aktualizacja: 12:46 20.12.2024

Ambasadorowi Węgier została wręczona nota protestacyjna związana z decyzją rządu węgierskiego o przyznaniu azylu Marcinowi Romanowskiemu; polski ambasador na Węgrzech został wezwany do kraju na bezterminowe konsultacje – powiedział w piątek rzecznik MSZ Paweł Wroński.

Węgierski rząd udzielił w czwartek azylu politycznego posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu, podejrzanemu w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu wobec posła Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Węgierski ambasador wezwany do MSZ

W związku z decyzją o przyznaniu azylu Romanowskiemu, do MSZ wezwany został w piątek rano węgierski ambasador. Rzecznik MSZ powiedział, że dyplomatę przyjęła dyrektor Departamentu Polityki Europejskiej Agnieszka Kowalska.

"Podczas tego spotkania ambasadorowi Węgier została wręczona nota protestacyjna, związana z decyzją rządu węgierskiego o przyznaniu azylu politycznego, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości (Marcinowi) Romanowskiemu" - powiedział Wroński.

Dodał, że dyrektor Kowalska poinformowała węgierskiego ambasadora, że Polska została zaskoczona tą kwestią, a także formą poinformowania o przyznaniu azylu Romanowskiemu. "Dowiedzieliśmy się o tym z wywiadu szefa kancelarii premiera Węgier. Jesteśmy tą sprawą zbulwersowani, jest to działanie nieprzyjazne wobec państwa polskiego, a także wobec zasad europejskich" - podkreślił Wroński.

Ocenił, że sprawa Romanowskiego i udzielonego mu azylu jest bezprecedensowa. Wroński powiedział też, że węgierskiego ambasadora poinformowano, że do Polski na pilne konsultacje wezwany został ambasador RP na Węgrzech Sebastian Kęciek.

Dziennikarze pytali, czy może zapaść decyzja, że węgierski ambasador opuści Polskę i wróci do kraju. "Nie ma takiego bezpośredniego związku, ale generalnie oznacza to działanie w kierunku obniżenia relacji dyplomatycznych" - powiedział Wroński.

Pytany, czy rozważane jest wycofanie polskiego ambasadora z Węgier, odparł: "dyplomacja odbywa się również za pomocą pewnych symboli". "Wezwanie na konsultacje do Polski ambasadora polskiego w Budapeszcie oznacza, że nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie, gdyż będzie przebywał na bezterminowych konsultacjach w Warszawie" - powiedział Wroński.

Rzecznik MSZ powiedział też, że "z wypowiedzi pana ambasadora wynikało, że nie był poinformowany o sprawie, że ambasada nie dysponowała informacjami na temat pana Romanowskiego, nie dostała w tej kwestii żadnych większych instrukcji". "Pan ambasador wyraził żal z powodu tego, jak układają się w ostatnim okresie relacje między Polską i Węgrami" - dodał Wroński.

Zaznaczył, że rozmowa z węgierskim dyplomatą trwała ok. 10 minut i przebiegła w spokojnej atmosferze.

Postępowanie wobec Węgier?

W piątkowym porannym komunikacie, MSZ oceniło decyzję rządu premiera Viktora Orbana o przyznaniu azylu Romanowskiemu - poszukiwanemu Europejskim Nakazem Aresztowania - za "akt nieprzyjazny wobec Rzeczypospolitej Polskiej i sprzeczny z elementarnymi zasadami obowiązującymi państwa członkowskie Unii Europejskiej".

"Przyznanie ochrony międzynarodowej w którymkolwiek z państw członkowskich UE nie zwalnia tego kraju z obowiązku wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania. Decyzję w tym zakresie może podjąć jedynie niezależny i niezawisły sąd, gdyż ma ona wyłącznie wymiar prawny, a nie polityczny" - wskazano w komunikacie.

"Jeśli Węgry uchybią europejskim zobowiązaniom, Polska wystąpi także do Komisji Europejskiej o wszczęcie postępowania w sprawie Węgier zgodnie z art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej" - poinformował resort.

Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski (a następnie Suwerennej Polski) był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".

Marcin Romanowski i Fundusz Sprawiedliwości

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski jest poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości

 W ubiegłym tygodniu sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie polityka. Jego obrońca informował wtedy, że Romanowski nie mógł pojawić się na posiedzeniu ze względu na zły stan zdrowia.

Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał w prokuraturze 11 zarzutów. Śledztwo dotyczy możliwych nieprawidłowości w sprawie nadzorowanego przez Romanowskiego Funduszu Sprawiedliwości. Na polityku ciążą zarzuty między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, ustawiania konkursów czy przywłaszczenia ponad stu milionów złotych.

Czytaj też: Radosław Fogiel o azylu dla Marcina Romanowskiego: To jest precedens

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: