Donald Tusk: Europa musi finansować naszą Tarczę Wschód. Na początek 100 mln euro

  • 03.02.2025 12:19

  • Aktualizacja: 13:08 03.02.2025

Europa musi finansować naszą granicę wschodnią, Tarczę Wschód - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk przed szczytem unijnym w Brukseli. Dodał, że ten proces już się rozpoczął, ponieważ w grudniu zapadła decyzja o przekazaniu na ten cel 100 mln euro ze środków europejskich. To jest początek - podkreślił.

Przed rozpoczęciem unijnego szczytu poświęconego obronności szef polskiego rządu wymienił kluczowe z punktu widzenia Polski projekty. Donald Tusk zaznaczył, że Europa musi sfinansować Tarczę Wschód.

"Będę też przekonywał, że już nie ma alternatywy. Europa musi finansować naszą granicę wschodnią, Tarczę Wschód. To już się zaczęło. Właściwie ja o tym też głośno nie mówiłem, bo uważałem to za skromne początki, ale - de facto - w grudniu zapadła już decyzja o 100 mln euro na wsparcie różnych form, różnych elementów Tarczy Wschód w Polsce. Mamy te europejskie pieniądze, ale to jest początek. Ponadto rozmawialiśmy już dzisiaj ze Skandynawami i Bałtami o takich kwestiach, jak wspólna obrona powietrzna czy ochrona Bałtyku" - oznajmił Tusk.

Dodał, że rozmowy dotyczyły też pomocy dla Ukrainy w wojnie z Rosją. "To wszystko musi już być nie tylko sloganem, ale europejscy liderzy muszą się na to zgodzić w każdym wymiarze" - podkreślił.

Poinformował, że zainicjował też, jako przedstawiciel polskiej prezydencji, "część brytyjską (poniedziałkowego) spotkania" w Brukseli. "Bardzo by mi zależało na tym, żeby, niezależnie od brexitu i jego konsekwencji, Wielka Brytania była jak najbliżej Unii Europejskiej w kwestiach bezpieczeństwa, przemysłu obronnego i żebyśmy znaleźli sposób na to, aby eliminować czy redukować te przeszkody w handlu między Wielką Brytanią a Europą. Dzisiaj jest ten moment, kiedy trzeba znowu maksymalnie się zbliżyć" - podsumował.

Wojna handlowa z USA

Wojna handlowa z USA byłaby jednym z najokrutniejszych paradoksów - powiedział w poniedziałek w Brukseli premier Donald Tusk. Przestrzegł przed "wdepnięciem w kompletnie bezsensowny konflikt", ale też nawoływał Europę do jedności i solidarności.

"To jest być może pierwszy tego typu test na solidarność i jedność Unii Europejskiej w sytuacji bardzo nietypowej, kiedy mamy do czynienia z taką serią zaskoczeń i niespodzianek ze strony najbliższego sojusznika" - oświadczył Tusk pytany o groźbę wojny handlowej z USA.

"Przed chwilą rozmawiałem dłużej z naszymi skandynawskimi i bałtyckimi przyjaciółmi, z premier Danii, która znalazła się w skomplikowanej sytuacji" - dodał Tusk, który bierze udział w poniedziałek w nieformalnym spotkaniu szefów państw i rządów UE.

"I tutaj Europa musi wykazać dużo zdrowego rozsądku, spokoju, odpowiedzialności. My musimy umieć opiekować się naszymi relacjami z USA, ale też musimy mieć poczucie własnej godności i siły. Musimy bez wątpienia być bezdyskusyjnie zjednoczeni" - powiedział polski premier.

"Warto robić wszystko, co tylko możliwe, żeby w sytuacji zagrożenia rosyjskiego czy chińską ekspansją, nie pokłócić się między sojusznikami" - mówił. "Polska będzie tym państwem, które będzie nawoływało do właśnie zdrowego rozsądku i ostrożności, ale też musimy głośno i wyraźnie powiedzieć, że wprowadzanie jakichś wojen celnych, handlowych to jest totalne nieporozumienie. To byłby jeden z najokrutniejszych paradoksów, żebyśmy dzisiaj jako sojusznicy wdepnęli w kompletnie bezsensowny konflikt" - zaznaczył Tusk.

"Mam nadzieję, że takie twarde, jasne, przyjazne, ale twarde stanowisko europejskie może dotrze do amerykańskiej administracji" - powiedział premier.

Czytaj też: Co dalej z tzw. neosędziami? MS przedstawiło dwa projekty zmian w sądownictwie

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /PL