Wiadomości
Udostępnij:
Czarne skrzynki w samochodach. Od niedzieli to już obowiązek
-
06.07.2024 11:42
-
Aktualizacja: 09:23 07.07.2024
Tzw. czarne skrzynki muszą pojawić się w każdym samochodzie osobowym i dostawczym do 3,5 tony, który od niedzieli zostanie zarejestrowany. Urządzenia te mają na celu rejestrację parametrów jazdy i okoliczności wypadków. Ma to pomóc w ustaleniu przyczyn wypadków oraz ich przebiegu.
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE wszystkie samochody, które od niedzieli będą rejestrowane, muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR). Dotyczy to pojazdów osobowych i dostawczych do 3,5 ton.
Obowiązkowy montaż tych urządzeń w autobusach i pojazdach ciężarowych powyżej 3,5 ton wejdzie w życie 7 stycznia 2026 roku.
– Urządzenia, o których mówimy, to rejestratory danych na temat zdarzeń (ang. EDR – Event Data Recorder). Ich celem jest pomoc w wyjaśnianiu przyczyn wypadków. Urządzenia będą zapisywać dane podróży, a w razie wypadku na stałe zapiszą w pamięci pięć sekund przed i po zdarzeniu drogowym. Dostęp do nich będą mieć wyłącznie upoważnione osoby – służby ratunkowe, śledczy, eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego, producenci pojazdów oraz warsztaty naprawcze – mówi rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego Mikołaj Krupiński.
Będzie bezpieczniej na drogach?
W ocenie policji obowiązek wyposażenia nowych samochodów w rejestratory danych zdarzeń (EDR) może wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach.
– Policjanci na miejscu wypadku drogowego wykonują szereg czynności, m.in. oględziny miejsca zdarzenia, oględziny pojazdów. Natomiast dane uzyskane z tych rejestratorów z pewnością pozwolą na jeszcze dokładniejsze ustalenie przyczyn wypadków – powiedział Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego KGP.
Dodał, że dzięki rejestratorom biegli mogą uzyskać informacje dotyczącą zachowania kierującego i zachowania pojazdu na kilka sekund przed zdarzeniem. Zaznaczył, że odczyty z rejestratora będzie prowadził biegły na wniosek prokuratora.
Czarne skrzynki w samochodach
Jak przekazał Instytut Transportu Samochodowego, tzw. czarne skrzynki będą monitorować i zapisywać różne parametry, wśród nich:
- przyspieszenie wzdłużne i boczne,
- ruch obrotowy pojazdu,
- ciśnienie w układzie hamulcowym,
- kąt obrotu kierownicy,
- prędkość obrotową silnika,
- tryb pracy skrzyni biegów,
- stopień otwarcia lub zamknięcia przepustnicy,
- prędkość jazdy,
- moment obrotowy.
Rejestrowane będzie również działanie systemów bezpieczeństwa, takich jak poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa i ich napinacze.
– EDR mogą odegrać kluczową rolę w wielu sytuacjach. W przypadku wypadków śmiertelnych, gdy nie było świadków, mogą dostarczyć niezbędnych informacji o przebiegu zdarzenia. Mogą też służyć jako dowód w sądzie, gdy pojawia się spór, co do wypadku. Analiza danych z EDR jest również istotna do opracowywania nowych systemów bezpieczeństwa i do szkolenia kierowców, co może prowadzić do poprawy ich nawyków – ocenił Krupiński.
Zapis danych na czarnej skrzynce
Zgodnie z unijnymi przepisami producenci pojazdów muszą zapewnić, że dane z rejestratorów EDR są chronione przed manipulacją i będą anonimowe. Informacje mają być dostępne w formacie nadającym się do odczytu maszynowego, bez możliwości identyfikacji osoby fizycznej.
Producenci muszą również udostępniać dane techniczne i narzędzia diagnostyczne potrzebne do pozyskiwania i interpretacji danych z EDR. Dane te mają być dostępne przez standardowe interfejsy i odpowiednio zabezpieczone przed nieautoryzowanym dostępem.
Komisja Europejska wprowadza również znormalizowane protokoły komunikacyjne ułatwiające dostęp do informacji z EDR.
Zdaniem ekspertów z ITS upowszechnienie EDR to ważny krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa. Dzięki urządzeniom możliwe będzie wprowadzenie skuteczniejszych działań prewencyjnych, co przyczyni się do zmniejszenia liczby wypadków drogowych i poprawy bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.
Czytaj też: Pijany kierowca wjechał w grupę dzieci. Jedno nie żyje, drugie w stanie ciężkim
Źródło:
Autor:
RDC /PA
Kategorie: