Wiadomości
Udostępnij:
Bez ogródek. Politycy o zamachu na Trumpa: został wzmocniony jak kiedyś Ronald Reagan
-
14.07.2024 11:24
-
Aktualizacja: 06:43 15.07.2024
Próba zamachu na Donalda Trumpa przysłuży się jego kampanii wyborczej - jednogłośnie przyznali goście Agnieszki Gozdyry w programie „Bez ogródek”. Były prezydent USA i kandydat na prezydenta w listopadowych wyborach Donald Trump został w sobotę postrzelony w ucho podczas wiecu wyborczego w Butler w stanie Pensylwania. - Dzisiaj Donald Trump został wzmocniony tymi godnymi potępienia wydarzeniami, podobnie jak kiedyś został wzmocniony Ronald Reagan - mówił na naszej antenie Piotr Żbikowski z Koalicji Obywatelskiej.
Były prezydent USA i kandydat na prezydenta w listopadowych wyborach Donald Trump został w sobotę postrzelony w ucho podczas wiecu wyborczego w Butler w stanie Pensylwania. Stan kandydata Republikanów jest dobry. Zginęły jednak dwie osoby, w tym zamachowiec, a dwie kolejne zostały poważnie ranne.
Zamach na Donalda Trumpa był tematem audycji „Bez ogródek”. Gośćmi Agnieszki Gozdyry byli: Piotr Żbikowski z Koalicji Obywatelskiej, Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050, Dariusz Standerski z Lewicy, Andrzej Kosztownika z PiS-u oraz Marek Szewczyk z Konfederacji. Wszyscy jednogłośnie przyznali, że atak na polityka przysłuży się jego kampanii wyborczej.
Cztery miesiące przed wyborami w Stanach Zjednoczonych kandydat Republikanów w tej kryzysowej sytuacji zyskał znaczną przewagę nad ubiegającym się o reelekcję Joe Bidenem - skomentowali.
„Został wzmocniony jest Reagan”
Piotr Żbikowski z Koalicji Obywatelskiej podkreślał, że w kampaniach wyborczych liczą się symbole, obrazy i emocje. Jego zdaniem Trump bardzo dużo zyskał tą sytuacją, zwłaszcza wśród niezdecydowanych wyborców, sympatyzujących z Republikanami.
- Jeżeli na kogoś ma to oddziaływać, to na tych wahających się potencjalnych wyborców Republikanów, którzy będąc wyborcami Partii Republikańskiej niekoniecznie do końca utożsamiali się ze stylem polityki uprawianej przez Donalda Trumpa. Dzisiaj Donald Trump został wzmocniony tymi godnymi potępienia wydarzeniami, podobnie jak kiedyś został wzmocniony Ronald Reagan - mówił.
W #BezOgródek o zamachu na byłego prezydenta USA @realDonaldTrump
— Bez ogródek (@bez_ogrodek) July 14, 2024
Donald #Trump został wzmocniony tymi godnymi potępienia wydarzeniami, podobnie jak kiedyś został wzmocniony Ronald Reagan - mówi @piotr_zbikowski w @rdcpolskieradio | @AGozdyra pic.twitter.com/4Ct22XLkNe
Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050 obawia się zwycięstwa Trumpa w listopadowych wyborach.
- Dla mnie wielkim niebezpieczeństwem jest to, kim jest Trump, bo ma w tej chwili dużą przewagę nad Bidenem, nie da się ukryć. Ten zamach to jest wzmocnienie jego pozycji na tej liście startowej. Teraz ja zadawałabym pytanie, czy ja bym chciała mieć prezydenta, który jest kłamcą, prezydenta, który jest oskarżony o bardzo poważne przestępstwa - wskazała.
Dariusz Standerski z Lewicy alarmował, że internet przesycony jest już teoriami spiskowymi.
- Dyskusja publiczna w Stanach Zjednoczonych została przeorana natychmiastowo. W amerykańskiej sieci pojawił się szereg teorii spiskowych związanych z tym wydarzeniem, zarówno z jednej strony wskazujących, że to była ustawka prezydenta Trumpa, z drugiej strony, że to państwo i administracja Bidena zleciła zamach na prezydenta - powiedział.
Będzie zmiana kandydata Demokratów?
Andrzej Kosztowniak z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczał, że wizerunek Trumpa przejdzie do historii amerykańskiej i światowej polityki. Demokraci natomiast zostaną zmuszeni do odsunięcia Joe Bidena z wyścigu o fotel prezydenta.
- Donald Trump po prostu jest dużo, dużo sprawniejszy. W sensie fizycznym i chyba już też intelektualnym. Zostanie zamieniony kandydat. Coraz więcej celebrytów, coraz więcej stacji, coraz więcej dziennikarzy mówią w sposób jednoznaczny, żeby się Joe Biden wycofał. I myślę, że zostanie to wymuszone - tłumaczył.
Marek Szewczyk z Konfederacji podkreślał, że Amerykanie mają do wyboru Joe Bidena, na którego wiek odcisnął już swoje piętno oraz Donalda Trumpa, który manifestuje siłę i energię do działania.
- Pokazuje, że nawet po zamachu na jego życie, potrafi się szybko podnieść. Ranny pokazuje swoją siłę, pokazuje swoją żywotność i pokazuje energię - wyjaśnił.
FBI podało, że napastnikiem, który strzelał w czasie wiecu Donalda Trumpa, był 20-letni Thomas Matthew Crooks. Został on zastrzelony przez ochronę. W zamachu zginął jeden z uczestników wiecu, a dwaj zostali ciężko ranni. Służby na razie nie informują, jakie mogły być motywy zamachowca ani czy działał sam.
Czytaj też: Donald Trump postrzelony podczas wiecu. FBI zidentyfikowało sprawcę
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PL
Kategorie: