Komisja Europejska. Teka komisarza ds. budżetu dla Piotra Serafina

  • 17.09.2024 10:44

  • Aktualizacja: 12:29 17.09.2024

Teka komisarza do spraw budżetu w nowej Komisji Europejskiej dla Polaka Piotra Serafina. Ursula von der Leyen ogłosiła skład Komisji i przydzieliła sektory poszczególnym krajom. Już w lipcu premier Donald Tusk, wystawiając kandydaturę Piotra Serafina mówił, że ma być odpowiedzialny za budżet.

Polski kandydat na komisarza UE Piotr Serafin otrzyma tekę ds. budżetu, zwalczania oszustw i administracji publicznej. Ursula von der Leyen ogłosiła skład Komisji i przydzieliła sektory poszczególnym krajom.

Teraz przed Piotrem Serafinem przesłuchanie w Parlamencie Europejskim. Wszyscy kandydaci na komisarzy muszą stanąć przed komisjami parlamentarnymi i uzyskać pozytywną opinię europosłów. By cała Komisja mogła rozpocząć pracę ostatnim akordem jest jeszcze głosowanie na sesji plenarnej i poparcie większości deputowanych.

Ursula von der Leyen ma nadzieję, że nowa Komisja ruszy w listopadzie, choć możliwe jest miesięczne opóźnienie. Zwłaszcza, że Europarlament tradycyjnie co 5 lat odrzuca przynajmniej jednego kandydata. Zapewne tak będzie i teraz a to wydłuży całą procedurę.

W przeszłości zdarzało się, że Komisja rozpoczynała pracę nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Jeśli wszystkie procedury zostaną sfinalizowane i nowa Komisja rozpocznie prace, to Piotr Serafin będzie odpowiedzialny za przygotowanie projektu nowego, unijnego budżetu po 2027 roku.

Polska liczy, że nadal będzie beneficjentem europejskich funduszy.

Kim jest Piotr Serafin?

Nazwisko Piotra Serafina, który w grudniu zeszłego roku objął kierownictwo Stałego Przedstawicielstwa RP przy Unii Europejskiej w Brukseli po Andrzeju Sadosiu, było pierwszym wysuwanym na polskiego komisarza w KE po tym, gdy jasne stało się, że nie będzie nim szef MSZ Radosław Sikorski.

W nieoficjalnych rozmowach z PAP politycy i dyplomaci przyznawali, że decyzja ws. polskiego kandydata na komisarza to personalna decyzja Donalda Tuska, który potrzebuje osoby doświadczonej, ale przede wszystkim - zaufanej. "W Brukseli Serafin cieszy się ogromnym poważaniem, a jednocześnie byłby w stanie skutecznie realizować wolę premiera, m.in. w sprawach związanych z Zielonym Ładem" - mówiło PAP jedno ze źródeł.

50-letni Piotr Serafin ze sprawami europejskimi związany jest przez całe zawodowe życie. Wykształcony na Uniwersytecie Warszawskim, SGH oraz brytyjskim University of Sussex, Serafin od 1998 r. był urzędnikiem w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, gdzie w latach 2008-2009 pełnił funkcję podsekretarza stanu.

Po włączeniu UKIE w struktury MSZ w 2010 r. Serafin został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w resorcie. Pozostał na nim jednak niecałe dwa miesiące, ponieważ potem zaczął pełnić funkcję zastępcy szefa gabinetu komisarza ds. budżetu Janusza Lewandowskiego.

W 2012 r. ponownie wrócił do MSZ jako minister ds. europejskich i pełnomocnik ds. europejskich premiera. "Tę +podwójną czapkę+ wymyślił sam, by być bliżej szefa rządu. Jest europejskim szerpą, czyli ustami i uszami Tuska w UE" - pisała wówczas "Gazeta Wyborcza". "Moim zadaniem jest informować premiera, gdzie może mieć kłopoty. I sprawiać, by było ich jak najmniej" - mówił zaś sam Serafin.

Po tym, jak 1 grudnia 2014 r. Donald Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej, Serafin został szefem jego gabinetu i pełnił tę funkcję do listopada 2019 r., czyli przez dwie dwuipółletnie kadencje, kiedy ten pozostawał na stanowisku. Według rozmówców PAP to właśnie ten okres przesądził o tym, że jest on jedną z najbardziej zaufanych osób premiera w kwestiach relacji Warszawy z Brukselą.

Czytaj też: P. Kowal w Polskim Radiu RDC: prezydent stosuje strajk konstytucyjny ws. ambasadorów

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /PL