Przeżywa okres godowy, mimo że jest najstarszym zwierzęciem w ZOO w Europie. To aligatorzyca Marta z Płocka. Zwierzę skończy w maju 94 lata. Jak wygląda zew natury w wykonaniu tego gatunku? Sprawdziła to nasza reporterka Agnieszka Maruszak.
Wiosna w płockim ZOO. Lwy umawiają się na randki, gibony wyśpiewują godowe pieśni, a oryksy wyznają sobie uczucia.
- Zew natury poczuła także 94-letnia Marta – mówi Radomir Lewandowski z płockiego ogrodu. - Taka ciekawostka, nasza aligatorzyca Marta, która przyszła na świat w 1930 roku również weszła w okres godowy. Nie jest o tym bardziej normalne, że aligatory nawet tyle nie żyją. To jest najstarszy osobnik tego gatunku w Europie, zwykle żyją 70 lat - tłumaczy.
Zew natury w jej wykonaniu jest głośny i przypomina nieco chrapanie.
- Wydaje w wodzie dźwięki o bardzo niskiej częstotliwości, które się doskonale w wodzie rozchodzą. To jest sygnał dla innych osobników jej gatunku. Wygląda to też niesamowicie, dlatego że te dźwięki są tak niskie i z taką częstotliwością, że woda zaczyna - można powiedzieć - kapać od dołu do góry - dodaje Lewandowski.
W tej chwili terrarium Marty jest remontowane. Przebywa na wybiegu obok i można ją oglądać.
Czytaj też: Kastracja i czipowanie psów i kotów za darmo w Kosowie Lackim
Źródło:
Autor:
Agnieszka Pazdecka-Maruszak/PL
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
