Jeśli nie zlikwidują odpadów, zapłacą grzywnę? Minister podtrzymał decyzję ws. wysypiska w Nowym Mieszewie

  • 01.03.2024 17:53

  • Aktualizacja: 09:20 02.03.2024

Minister środowiska podtrzymał decyzję marszałka województwa mazowieckiego, który nakazał firmie Loveco wywiezienie odpadów z wysypiska w Nowym Mieszewie na jej koszt. Ponieważ magazynowane odpady dalej zalegają, w lutym Adam Struzik wysłał do spółki upomnienie. Jeżeli firma nie zastosuje się do upomnienia, marszałek województwa może nałożyć grzywnę. 

Dobra informacja dla mieszkańców Nowego Miszewa. Loveco musi zlikwidować wysypisko śmieci. Minister środowiska podtrzymał decyzję marszałka Mazowsza, który nakazał firmie wywiezienie odpadów na jej koszt.

Rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Marta Milewska przekazuje, że w lutym marszałek wysłał do spółki upomnienie, ponieważ magazynowane odpady dalej zalegają.

W przypadku jeśli spółka nie zastosuje się do tego upomnienia i w dalszym ciągu nie zrobi nic z odpadami, które na tym wysypisku się znajdują, to decyzją marszałka województwa będzie w dalszej kolejności nałożenie grzywny, w celu przymuszenia do podjęcia jakichkolwiek działań przez firmę  — informuje Milewska.

Loveco działa nielegalnie od stycznia 2022 roku, kiedy WIOŚ wydał decyzję wstrzymującą działalność wysypiska.

W październiku ubiegłego roku marszałek województwa cofnął firmie pozwolenie na działalność i zobowiązał ją do usunięcia odpadów. Loveco dostało na to miesiąc od doręczenia decyzji.

Brak dowodów na podpalenie?

Samozapłon najbardziej prawdopodobną przyczyną pożarów na składowisku śmieci w Nowym Miszewie w pow. płockim. Prokurator umorzył śledztwo w tej sprawie.

— Biegły, który badał wszystkie trzy zdarzenia, nie znalazł dowodów na podpalenie  wyjaśnia rzeczniczka prokuratury okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.  Podstawą umorzenia było stwierdzenie braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu, czyli brak dowodów. Z uzasadnienia decyzji wynika, że prokurator uznał, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wszystkich trzech pożarów było samozapalenie się składowiska odpadów — tłumaczy.

 Wskazał, że o samozapaleniu świadczy miejsce powstania zdarzeń, okoliczności, przebieg, jak również znacznie mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia innej przyczyny pożaru, co wykazał w drodze analizy porównawczej. W związku z tym podjęta została taka decyzja — dodaje prokuratorka.

Wysypisko płonęło w ubiegłym roku trzykrotnie - 27 lipca, 17 września i 12 października. Firma Loveco będzie jednak musiała zlikwidować składowisko w Nowym Miszewie. Minister środowiska utrzymał w mocy decyzję marszałka Mazowsza nakazującą usunięcie odpadów.

Czytaj też: W Radomiu powiększy się strefa płatnego parkowania. „To odpowiedź na apel mieszkańców”

Źródło:

RDC

Autor:

Katarzyna Piórkowska/DJ