Jedna osoba ucierpiała w związku z wczorajszymi ulewami w Płocku. To strażak, który usuwał konar drzewa uszkodzony przez gwałtowną pogodę. Strażacy wyjeżdżali w sumie prawie 130 razy.
Zalania i podtopienia - prawie 130 interwencji strażaków po lokalnych, bardzo intensywnych opadach w Płocku.
- Były to interwencje związane z zalanymi piwnicami, ulicami, budynkami użyteczności publicznej. Były również oberwane konary drzewa. Jedyną osobą poszkodowaną był strażak, który uległ wypadkowi podczas odcinania konaru drzewa - przekazał nam Edward Mysera z płockiej Komendy Miejskiej Straży Pożarnej.
Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Po bardzo pracowitej nocy, płoccy strażacy już mogą odetchnąć
- W tej chwili sytuacja jest opanowana, zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy ktoś jeszcze zgłasza zalaną piwnicę. To jest na bieżąco usuwane, ale są to już naprawdę pojedyncze przypadki - dodał strażak.
Jeszcze do północy obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami na całym Mazowszu.
Czytaj też: Modernizacja ul. Chopina w Płocku. Zmiany w okolicy dworca
Źródło:
Autor:
Marta Hernik/filmiki: Anna Lewandowska
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
