Basen w Płocku trzeci raz zanieczyszony odchodami. Za wymianę wody i badania zapłaci winowajca?

  • 04.04.2024 08:41

  • Aktualizacja: 08:42 04.04.2024

Niecka rekreacyjna płockiej pływalni Podolanka znowu zamknięta. Powód jest ten sam trzeci raz z rzędu - fekalia znalezione w wodzie. Zarząd pływalni traci cierpliwość i grozi konsekwencjami winowajcy, pod warunkiem, że uda się go namierzyć.

Basen rekreacyjny w Podolance w Płocku znów zamknięty. Powodem jest jego zanieczyszczenie. To trzeci incydent w ciągu trzech tygodni związany z odchodami pływającą w basenie.

Teraz konieczne jest przeprowadzenie specjalistycznych prac, czyli wymiany wody oraz badań, co dla MOSiR-u za każdym razem wiąże się z kosztami wysokości około 11 tys. zł.

Zanieczyszczający obciążony kosztami

Jeśli monitoring zarejestruje moment zanieczyszczenia wody, kosztami badań i wymiany wody będzie obciążony sprawca - zapowiadają władze miejskiej spółki. Zostanie także wezwana policja, która zabezpieczy materiał dowodowy. Dotąd nie udało się jednak ustalić, kto sparaliżował pracę pływalni w poprzednich przypadkach.

Niecka rekreacyjna Podolanki ma zostać uruchomiona niezwłocznie po wymianie i zbadaniu jakości wody.

Czytaj też: Donatan dołączył do Cleo w płockim zoo. To jedyny ogród w Polsce z tym gatunkiem ptaków

 

Źródło:

RDC

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PL

Kategorie: