Zgłosił na policję napad, którego nie było i sam się pobił

  • 08.01.2025 22:36

  • Aktualizacja: 22:36 08.01.2025

22-latek z Piaseczna zmyślił napad, sam zadał sobie obrażenia i zgłosił sprawę na policję w Piasecznie. Po rozpoczęciu policyjnego śledztwa okazało się, że wszystkie wydarzenia zostały wymyślone przez mężczyznę. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

22-latek z Piaseczna zadzwonił na komendę policji i zgłosił, że został zaatakowany przez dwóch agresorów. Mieli go pobić i zabrać saszetkę z pieniędzmi.

Policjanci rozpoczęli śledztwo w tej sprawie, lecz szybko okazało się, że dowody zbrodni po prostu nie istnieją.

Pod presją zebranych dowodów młody mężczyzna przyznał się w końcu, że całą historię po prostu sobie wymyślił. Aby nadać zgłoszeniu wiarygodności, sam zadał sobie obrażenia, by wyglądały na efekt brutalnego ataku. Natomiast saszetkę z pieniędzmi zakopał. Nie spodziewał się najwidoczniej, że jego fałszywe zgłoszenie uruchomi tak zakrojone działania – mówi Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

Ten, który miał być pokrzywdzonym w sprawie, nagle stał się podejrzanym. 22-latek usłyszał zarzut karny zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań oraz przywłaszczenia pieniędzy.

Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Czytaj też: Wola reaguje po potrąceniu 14-latka. Burmistrz: kluczowy jest dla nas monitoring

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/AK