PAS podsumowuje swoje badania. "Pod Warszawą gorsze powietrze"
09.03.2021 09:46
Aktualizacja: 22:14 15.08.2022
Jest dużo gorzej niż w centrum stolicy - tak Polski Alarm Smogowy podsumował akcję badania jakości powietrza w ośmiu podwarszawskich miejscowościach. Dzięki temu mógł porównać powietrze w samej stolicy z powietrzem w sąsiednich gminach.
RDC
- Wnioski nas nie zaskoczyły - powiedział w Radiu dla Ciebie Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. - Jakość powietrza w tych gminach, w których my mierzyliśmy stężenie pyłów zawieszonych PM10, w godzinach wieczornych, prawie zawsze jest wyższa, niż średnie stężenie dla Warszawy, co oznacza, że ktoś, kto pracuje w Warszawie, a jedzie spać do Sulejówka, Błonia czy Chotomowa, to wjeżdża w duże gorsze powietrze niż to, w którym pracuje w centrum miasta - tłumaczył.
Siergiej mówił o przyczynach tej trudnej sytuacji. - To wynika ze sposobów w obwarzanku warszawskim, w jaki ogrzewamy nasze domy. Jest bardzo dużo kotłów, kopciuchów, pieców na węgiel, na drewno. Do tego trzeba też doliczyć kominki. No to jest niestety ta nasza zmora, nie tylko obwarzankowa, mazowiecka, ale ogólnopolska, z którą musimy się uporać - wyjaśniał.
- Chcemy przekonać mieszkańców do zmian.- Taką akcją, która przyniesie efekt i która poprawi jakość powietrza w naszej miejscowości, jest doprowadzenie do tego, żeby u nas jak najwięcej kopciuchów zlikwidowano, zamieniono na ekologiczne źródła ciepła. Czy to będzie nasz kocioł, czy to będzie kocioł sąsiada - tłumaczył.
Na Mazowszu może być jeszcze nawet 400 tysięcy kopciuchów. Siergiej podpowiadał, że jeśli wciąż mamy stary piec to samorządy oferują bardzo ciekawe programy dotacyjne na ich wymianę na ekologiczne. Warszawa oferuje około 20 tysięcy złotych - 90 procent zwrotu. Do tego jest rządowy program "Czyste powietrze".
Stan powietrza zależny od pogody
W trakcie badań w Chotomowie pod koniec stycznia niebo było przejrzyste. Nie było widać też, żeby w którymś z okolicznych domów z komina uchodził dym.
- Nie widzieliśmy w ostatnich dniach dużych skoków, ale idealnie też nie było - mówiła wtedy Paulina Mroczkowska. - Wczoraj wieczorem zakres wychodził poza normę, natomiast były to odczyty średniogodzinne. Jeśli chodzi o normę średniodobową, to za wczorajszą dobę wyszła na poziomie 30 mikrogramów na metr sześcienny, co mieści się w normie, bo norma jest do 50 mikrogramów - wyjaśniała.
Wcześniej powietrze było monitorowane w Nowym Dworze Mazowieckim i Otwocku. - Tak jak ten smog objął całą aglomerację warszawską, tak gdzieś tam w tym Nowym Dworze Mazowieckim już się kończył. Można powiedzieć, że tam było troszkę lepiej, ale wciąż była to kilkukrotnie przekroczona norma i stężenia były nawet dwu-trzykrotnie wyższe - mówiła Mroczkowska.
Badania przeprowadzono także w Otwocku, Brwinowie, Milanówku, Zielonce, Błoniu i Sulejówku.
Radio dla Ciebie było partnerem akcji badania jakości powietrza.