Mur na Zamku jest cały. Konserwator dementuje doniesienia o katastrofie
08.11.2021 09:57
Aktualizacja: 04:46 26.07.2022
Na Zamku w Iłży nie doszło do zawalenia zabytkowej części murów - mówi Radiu dla Ciebie Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków Jakub Lewicki. Dementuje on tym samym doniesienia, według których w Iłży doszło do katastrofy budowlanej. Potwierdza to także Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Radomiu.
RDC
W minioną sobotę zawaliła się część narożnika Zamku w Iłży. O sprawie poinformowano na profilu Zamek w Iłży w mediach społecznościowych. - Chodzi o fragment nowego muru - zaznacza Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków Jakub Lewicki. - W trakcie prowadzenia prac budowlanych nastąpiło wybrzuszenie niewielkiej części tego muru na skutek niezwiązania zaprawy. Natychmiast zostało to rozebrane i poprawione, a awaria jest usunięta - wyjaśnia.
Jak dowiedziało się Radio dla Ciebie, z placu budowy wrócił już Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Radomiu Jarosław Domański. - Rozmawiałem z kierownikiem robót i mogę potwierdzić, że do żadnej katastrofy budowlanej nie doszło - mówi.
- Była zatkana rura transportowa z zaprawą cementową prawdopodobnie. W momencie, kiedy została odetkana, spowodowała wysokie ciśnienie i uderzenie w ogromny kosz, który po prostu uderzył w ten mur. Mur jak mur, każdy mur jest odporny na ściskanie, ale żaden nie jest odporny na rozciąganie, a to była siła rozciągająca - tłumaczy Domański.
Prace budowlane na Zamku w Iłży nie zostały przerwane. Odbudowa i konserwacja murów ruszyła w czerwcu tego roku. Niektóre fragmenty zostały podniesione nawet o pięć metrów.
Wszystko zgodnie z planem
W związku z tym, że nie doszło do katastrofy budowlanej, PINB nie wszczął postępowania z urzędu. Mur, który się osunął, został już w 90 proc. odbudowany.
- Sytuacja, do której doszło, nie ma wpływu na dalsze prace remontowe i rekonstrukcyjne - mówi burmistrz Iłży Przemysław Burek. - Dziś przyjeżdżają tarasy widokowe, które od jutra będą montowane. W kilku pomieszczeniach zostały już ułożone posadzki. Układany jest także kamień na górnym dziedzińcu i prowadzone są prace związane z elektryką. Wszystko jest realizowane zgodnie z założonym planem - wyjaśnia Burek.
Zamek zrujnowany przez wojny, a potem zaniedbany, ma stać się turystyczną perłą Mazowsza. Pod koniec miesiąca ma się zakończyć pierwszy etap modernizacji.