Od lipca kontrole odpadów. Jak radzimy sobie z segregacją śmieci?

  • 29.06.2023 08:23

  • Aktualizacja: 10:16 29.06.2023

Od lipca w gminach całego kraju ruszają kontrole w związku z obowiązkiem segregowania odpadów. Siedlce obawiają się, że w tym roku mogą nie osiągnąć wymaganego poziomu recyklingu. Płock jest raczej dobrej myśli, a warszawiacy choć chcą segregować odpady, to nie ułatwiają im tego przepełnione wiaty i kontenery. W Radiu dla Ciebie sprawdzamy, jak mieszkańcy Mazowsza radzą sobie z segregacją odpadów.

Na warszawskich osiedlach nie brakuje przepełnionych altan śmietnikowych. Mieszkańcy, nawet gdyby chcieli, nierzadko nie mają jak segregować odpadów.

Od lipca w gminach całego kraju ruszają kontrole w sprawie segregowania śmieci.

Zgodnie z przepisami w 2023 roku ponowne wykorzystanie odpadów musi być na poziomie 35 procent.

W Warszawie kara za niesegregowanie śmieci wynosi dwukrotność stawki za odbiór. Dla mieszkańców bloków z 85 do 170 zł, a dla mieszkańców domów ze 107 do 214 zł.

Poziom recyklingu w Siedlcach

Z kolei Siedlce mogą w tym roku nie osiągnąć poziomu recyklingu wymaganego przepisami prawa. Zgodnie z nimi ponowne wykorzystanie odpadów ma być na poziomie 35 procent. Tymczasem w minionym roku miasto odnotowało poziom 25 proc.

– Na chwilę obecną trudno powiedzieć, czy uda nam się uzyskać próg. Na razie masy selektywnie zebranych odpadów są porównywalne do tego, co uzyskaliśmy w tamtym roku – mówi kierowniczka referatu ochrony środowiska Małgorzata Jaszczuk.

Za brak odpowiednio wysokiego poziomu recyklingu miastu grożą kary.

 Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wszczyna postępowanie i wymierza administracyjną karę pieniężną za nieosiągnięcie tej masy i nalicza kary za każdą tonę nieuzyskanego poziomu – podaje Jaszczuk.

Siedlce kontrolują to, jak mieszkańcy miasta segregują odpady. W przypadku, gdy jest to robione nieprawidłowo, powstaje dokumentacja, śmieci nie są odbierane, a wspólnoty lub właściciele nieruchomości muszą odpady przesegregować ponownie.

Płock segreguje śmieci

Nieco inaczej sytuacja wygląda w Płocku, który nie obawia się wzmożonych kontroli. Miasto do poziomu 35 proc. zbliżyło się już w ubiegłym roku.

– W 2022 roku było to 25 procent, a nasz wyniki to prawie 32,6 procent. Osiągamy te poziomy. Jeśli gmina by ich nie dotrzymała, kara, która może zostać nałożona, to za każdy brakujący procent ponad 125 tysięcy złotych – mówi dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska w ratuszu Maja Syska-Żelechowska.

Wizje w terenie dotyczące prawidłowej segregacji prowadzone są w Płocku systematycznie od 2020 roku.

– Nie jesteśmy tacy straszni, że od razu za pierwszym razem dajemy czerwoną kartkę, tylko najpierw pouczamy, zostawiamy ulotkę, jak segregować odpady. Wizje dotyczące segregacji mają też wymiar edukacyjny. Nie chodzi nam o to, żeby kogoś ukarać, chcemy nauczyć i służyć pomocą – dodaje Syska-Żelechowska.

Zapytaliśmy mieszkańców Płocka, jak u nich wygląda kwestia segregacji śmieci.

Najbardziej oporni mieszkańcy muszą liczyć się z karą za niesegregowanie odpadów – to dwukrotność stawki za odbiór odpadów. W przypadku Płocka będzie to 52 zł za osobę.

Jak segregować śmieci?

Od 1 stycznia 2019 r. odpady segreguje się na pięć frakcji:

  • papier (kolor pojemników lub naklejek informacyjnych oraz worków – niebieski, wrzucamy np.: czyste opakowania z papieru i tektury, gazety, czasopisma i ulotki, kartony, zeszyty, papier biurowy,
  • metale i tworzywa sztuczne (kolor pojemników lub naklejek informacyjnych oraz worków – żółty ), wrzucamy np.: puste, zgniecione butelki plastikowe, zakrętki od butelek i słoików, plastikowe opakowania, torebki, worki foliowe, kartony po sokach i mleku (tzw. tetrapaki), zgniecione puszki po napojach i żywności,
  • szkło (kolor pojemników lub naklejek informacyjnych oraz worków – zielony ), wrzucamy np.: puste, szklane butelki, słoiki, szklane opakowania po kosmetykach, puste szklane opakowania po lekach,
  • bio (kolor pojemników lub naklejek informacyjnych oraz worków – brązowy ), wrzucamy np.: odpadki warzywne i owocowe, skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie, zwiędłe kwiaty oraz rośliny doniczkowe, resztki jedzenia bez mięsa, kości oraz tłuszczów zwierzęcych,
  • zmieszane (kolor pojemników lub naklejek informacyjnych oraz worków – czarny); odpady pozostałe po wysegregowaniu pozostałych frakcji, czyli tylko, to czego udało się rozdzielić do wymienionych pojemników na odpady segregowane lub czego nie można oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, tzw. PSZOK.

W przypadku wątpliwości można skorzystać z internetowej wyszukiwarki odpadów.

Czytaj też: Są nowe umowy na wywóz śmieci z Warszawy. „Mieszkańcy nie odczują zmian”

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA