Przesiąkają wały przeciwpowodziowe. Wójt gminy Małkinia Górna chce pomocy wojska

  • 29.01.2024 10:57

  • Aktualizacja: 07:43 30.01.2024

W gminie Małkinia Górna w miejscowości Borowe zaczynają przesiąkać wały przeciwpowodziowe. Zostały uszkodzone w przynajmniej dwóch miejscach. Na miejscu jest ponad 20 strażaków, którzy zabezpieczają wał folią i workami z piaskiem. Bug przekroczył tam stan alarmowy o ponad pół metra. Wójt gminy zapowiada, że będzie prosiła o pomoc wojska.

Pogarsza się sytuacja hydrologiczna na Mazowszu. W miejscowości Borowe w gminie Małkinia Górna zaczynają przesiąkać wały przeciwpowodziowe. Zostały uszkodzone przynajmniej w dwóch miejscach.

- Jedziemy na miejsce - mówi rzecznik ostrowskiej straży pożarnej Rafał Kamiński. - Dostaliśmy informację, że zaczynają przesiąkać wały w gminie Małkinia Górna od strony miejscowości Borowe. W tej chwili udały się tam pierwsze zastępy, żeby zweryfikować stan wału oraz prowadzić działania, mające na celu ewentualne jego uszczelnienie - mówi.

 

Wał uszkodziły najprawdopodobniej dzikie zwierzęta.

- Typu bobry i tego rodzaju inne zwierzęta - mówi Rafał Dąbrowski z Wód Polskich.

Jednostki straży pożarnej sprawdzają teraz, czy w innych miejscach zwierzęta nie przerwały zabezpieczeń.

Będzie apel o pomoc wojska

Na miejscu ponad 20 strażaków zabezpiecza go folią i workami z piaskiem.

- Dyspozycje wydałam i działamy - mówi wójt Małkini Bożena Kordek. - Mamy przesiąki, więc dyspozycje już wydałam, żeby workować, zabezpieczyć, żeby nam wału nie przerwało tego starego z lat 80. - tłumaczy.

O godzinie 13:00 zbiera się u wojewody mazowieckiego sztab kryzysowy.

- Będę apelować o pomoc wojska - dodaje wójt. - Myślę, że na sztabie z wojewodą i tak będę zwracała się z prośbą, żeby skierować do nas większe siły, wojsko, bo jeżeli tam jeszcze zwiększy się poziom wody, to potrzebny będzie nam już inny sprzęt - wskazuje.

 
Przez weekend Bug w Małkini Górnej przybrał o ponad pół metra.

 

 

Zalane posesje

Strażacy od wczoraj wykorzystali do zabezpieczeń w Małkini już 2 tys. worków z piaskiem. Dzięki nim np. w miejscowości Klukowo Morgo woda nie wdziera się do domów, ale budynki gospodarcze i posesje są podtopione.

- Zabezpieczamy wejścia, otwory w budynkach tak, aby ta woda nie wdarła się do budynków mieszkalnych. Oczywiście poszczególnie jakieś tam budynki gospodarcze uległy podtopieniu. W miejscowości Małkini Górna dla przykładu strażacy z worków stworzyli dojście, rampy, po których mieszkańcy mogli po prostu wejść do budynku - dodaje strażak Rafał Kamiński.
 

W samej miejscowości Klukowo Morgi woda wdarła się do 5 gospodarstw. Wiele okolicznych ulic jest nieprzejezdnych. W nocy około 40 strażaków rozstawiało tu worki z piaskiem. Jak mówili naszemu reporterowi mieszkańcy, żywioł nie odpuszcza.
 

 

 

Trudna sytuacja również w okolicach Wołomina

Stany alarmowe są przekroczone na Mazowszu w 5 miejscach. Oprócz Bugu - też na Mławce w Szreńsku i na Liwcu w Mokobodach powiecie siedleckim. Poziom wody w Bugu w miejscowości Popowo w powiecie wołomińskim przekroczył stan alarmowy o 41 cm - teraz wodowskaz pokazuje 411 cm.

- Strażacy interweniowali w całym powiecie 14 razy -  to między innymi 8 podtopień dróg, posesji i domów - mówi Jan Sobków z wołomińskiej straży pożarnej. - W jednym z tych przypadków była konieczność ewakuacji wyposażenia wnętrza budynku w związku z zalaniem pomieszczeń mieszkalnych. Dodatkowo w weekend prowadziliśmy działania w miejscowości Ossów. Gmina Wołomin - tam też doszło do zalania. Nasze działania polegały na wypompowaniu wody z posesji i ułożeniu worków z piachem - wskazuje.

W Ossowie rzeka Długa wylała także na plac budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej. Prace nad budową Muzeum nie są jednak zagrożone.

Na 13:00 wojewoda mazowiecki zaplanował sztab kryzysowy.

Czytaj też: Oczyszczalnia ścieków w gm. Mokobody do rozbudowy. Potrzeba nowych podłączeń kanalizacyjnych

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /Iwona Rodziewcz/Miłosz Kuter/Adrian Pieczka/PL