Psa z ranami ciętymi znalazła przy drodze w miejscowości Franciszkowo w powiecie Żuromińskim jedna z mieszkanek. Zwierzę uratowali wolontariusze ze Stowarzyszenia Cztery Łapy.

Prezes stowarzyszenia Agnieszka Maliszewska, zwraca się z prośbą o informacje na temat właściciela psa i całego zajścia. 

— Być może ktoś zna tego psa. Na razie nikt się nie odezwał. Miał dwie cięte rany pod pachami z przodu. Wyglądają jak cięte nożem. Pies nie był zaczipowany — informuje Maliszewska.

Wszczęte postępowanie

Policja w Żurominie wszczęła postępowanie  w sprawie okaleczonego psa. Rzecznik żuromińskiej policji Tomasz Łopiński podkreśla, ze poszukiwany jest właściciel zwierzęcia.

— Pierwszym zadaniem będzie ustalenie właściciela tego pieska. Kolejnym etapem będzie ustalenie, co było powodem, że piesek posiada rany na ciele. Na pewno w tej kwestii będzie zasięgana opinia u prokuratora — podaje Łopiński.

Rzecznik informuje, że wszystko wskazuje na to, że znęcano się nad psem. 

— Ich zdaniem i zdaniem lekarza weterynarii, mogły być  wynikiem znęcania się nad nim. Mieszkanka powiatu grójeckiego zdecydowała się złożyć zawiadomienie w tej sprawie. Zostało przyjęte zawiadomienie w kierunku artykułu 35. ustawy o ochronie zwierząt — oznajmia.

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Psa można zobaczyć na profilu Stowarzyszenia Cztery Łapy.

Czytaj też: Śnięte ryby w zalewie Muchawka w Siedlcach. Wojsko pomaga w wyławianiu