Ogródek przy bloku spółdzielczym to własność wspólna. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców Legionowa z ul. Leśnej. Chcąc zainwestować w ekologię na trawniku, postawił przed swoim balkonem duży panel fotowoltaiczny. To spotkało się ze sprzeciwem pozostałych lokatorów.
RDC
To była samowolka budowlana, nie spełniono wymogów formalnych - mówi w rozmowie z Radiem dla Ciebie Agnieszka Borkowska, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej. - Musi uzyskać zgodę na montaż czegoś takiego. Zgodę współwłaścicieli. Nieruchomość składa się z 48 lokali i chyba 28 jest wyodrębnionych. Oni mają udział w gruncie - wyjaśnia.
Nie sprzeciwiamy się całkowicie tym panelom - zaznacza Borkowska. - My nie możemy takich rzeczy mówić. Nie jesteśmy właścicielem. Żeby uzyskał zgodę współwłaścicieli, przedstawił nam jakieś dokumenty techniczne - dodaje.
Mieszkaniec bloku przy ul. Leśnej do końca maja ma czas na przekonanie pozostałych lokatorów do pozostawienia panelu. W przeciwnym razie mężczyzna będzie musiał usunąć instalację, z powodu niespełnienia wymagań formalnych.