Wiadomości
Udostępnij:
„Przekrój dzieł najważniejszych twórców”. MSN otwiera wyczekiwaną wystawę
-
14.02.2025 18:32
-
Aktualizacja: 21:46 14.02.2025
„Wystawa niestała. 4 x kolekcja” to pierwsza w tej skali prezentacja zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Wszystkie cztery galerie wypełni ponad 150 prac. Odwiedzający zobaczą dzieła m.in. Zbigniewa Libery, Nikity Kadana, Artura Żmijewskiego, Marii Jaremy, Magdaleny Abakanowicz i Wolfganga Tillmansa. Otwarcie ekspozycji już 21 lutego.
Szumnie zapowiadana wystawa prac z kolekcji Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie otworzy się 21 lutego. Zaprezentowane zostanie na niej ponad 150 dzieł artystów zarówno polskich, jak i zagranicznych, powstałych od lat 50. XX wieku do współczesności. Wśród prac znajdują się również dzieła z kolekcji innych instytucji oraz ze zbiorów prywatnych.
— Na wystawie prezentujemy przekrój dzieł jednych z najważniejszych twórców współczesnej sztuki, takich jak Edward Dwurnik, Miriam Cahn, Wolfgang Tillmans, Goshka Macuga, Wojciech Fangor, Arthur Jafa, Wilhelm Sasnal, Małgorzata Mirga-Tas i Maria Jarema — powiedział PAP jeden z kuratorów wystawy Łukasz Ronduda.
Podkreślił, że Muzeum Sztuki Nowoczesnej „ma misję uczestniczenia w międzynarodowej wymianie artystycznej”. — Przychodząc do MSN, od razu można zaktualizować swoją wiedzę, dowiedzieć się, co jest aktualne w sztuce światowej. Naczelną cechą „Wystawy niestałej. 4 x kolekcja” jest wymiar globalny, uniwersalny — dodał.
Wystawa została podzielona na cztery sekcje:
- „Sztandar. Zaangażowanie, realizm i sztuka polityczna”,
- „Tworzywa sztuczne: ciała, towary, fetysze od zimnej wojny po współczesność”,
- „Przenicowany świat. Sztuka, duchowość i przyszłe współistnienie”,
- „Realne abstrakcje. Autonomia sztuki wobec katastrof nowoczesności”.
Cztery perspektywy interpretacji
„Sekcje te są czterema – z wielu możliwych – perspektywami interpretacji i widzenia naszych zbiorów” — napisano na stronie MSN.
— Można je różnie odczytywać, dlatego posłużyliśmy się ogólnym kluczem czterech głównych obszarów bazujących na podstawowych pojęciach, aby widz miał dużą dozę swobody podczas zwiedzania, aby nie musiał się obawiać, że czegoś nie zrozumie — tłumaczył.
— Cztery główne obszary: polityka, autonomia sztuki, duchowość i pop, są gatunkami podobnymi do tych w kinie, np. dramatu czy sensacji — powiedział. Wskazał, że to, jak odbiorca je odczyta, zależy tylko od niego samego. — Nie trzeba poznawać różnych teorii sztuki, aby oglądać prace na wystawie — dodał.
— Budując kolekcję Muzeum Sztuki Nowoczesnej, zastanawialiśmy się, w jakie obszary sięga sztuka współczesna. Na tej podstawie wypracowaliśmy podział na cztery sekcje — tłumaczył.
„Sztandar”
Zaznaczył, że artyści w sekcji „Sztandar”, nazywanej polityczną, wyruszają w kierunku świata społecznego i polityki.
— Starają się, żeby sztuka niosła zaangażowany politycznie przekaz, żeby uczestniczyła w zmianie społecznej. To współcześni spadkobiercy nurtów awangardowych, według których sztuka zmieniała świat, była zaangażowana — dodał.
Pierwszą pracą widoczną w tej sekcji, jeszcze przy klatce schodowej muzeum, jest dzieło ukraińskiego artysty Nikity Kadana przedstawiające sztandar zrobiony z metalowej części ostrzelanego budynku.
— Chcemy tą pracą zaznaczyć sytuację geopolityczną. My otwieramy nowe muzeum, podczas gdy obok Polski, w Ukrainie, toczy się wojna — mówił Ronduda. — Jest to wyraz walki z imperializmem, który jest również związany z historią Pałacu Kultury i Nauki, pamiątką po stalinizmie, którego doświadczyliśmy. Ukraina teraz mierzy się z imperializmem, którego ślady znajdują się także w Polsce. To nasza wspólna historia — podsumował.
„Realne abstrakcje”
Kolejna sekcja to „Realne abstrakcje” — artyści nawiązują tu relacje z rzeczywistością poprzez abstrakcję.
— Oglądamy ją poprzez pryzmat dyskusji o kryzysie nowoczesności jako marzenia o postępie i nieograniczonym rozwoju. Sekcja ta stawia pytanie: czy nowoczesność zdoła stawić czoła katastrofom, które sama wywołała? — uzupełnił.
W tej sekcji znajduje się m.in. dzieło malarskie artystki Agaty Bogackiej złożone z dwóch obrazów. Pierwszy, „Włosy z geometryczną kompozycją”, stworzony w 2016 roku, opowiada o falach migrantów.
— Pociągnięcia pędzlem wyglądają jak morze włosów, a zarazem jak Morze Śródziemne, przez które muszą się przedzierać migranci. Figury geometryczne symbolizują imigrantów wpadających w europejskie miasta — powiedział kurator.
Drugi obraz, „Deklaracje”, stanowi ramę dla pierwszej kompozycji, a jednocześnie, jak tłumaczył Ronduda, „blokadę napływu imigrantów”.
— Artystka komentuje w ten sposób wydarzenia ostatnich lat, napływ imigrantów, który wciąż jest tamowany, a także wykorzystywany przez populistycznych polityków" - podkreślił. Dyptyk Bogackiej "udowadnia, że abstrakcja jest dobrym językiem opowieści o złożonych problemach politycznych i kryzysach współczesnego świata — podsumował.
„Tworzywa sztuczne”
Trzecia sekcja, „Tworzywa sztuczne”, to tzw. sekcja pop. — Jest wejściem w świat społeczno-polityczny, ale na znacznie bardziej ambiwalentnych zasadach — powiedział.
Ważną rolę pełnią tu fascynacja kulturą konsumpcyjną i popkulturowe pragnienia. Artyści prezentowani w tej sekcji „starają się zachowywać krytyczną pozycję, ale z dozą akceptacji i uznania m.in. przyjemności jako ważnej części ludzkiego doświadczenia” — podsumował.
Wchodząc do sali wystawienniczej, w której znajdują się „Tworzywa sztuczne”, uwagę przykuwa modernistyczny neon „Skarpa”, niegdyś wiszący na fasadzie kina Skarpa. Uratowało go MSN, które jest zaangażowane w ocalanie dziedzictwa kultury modernistycznej. Obok neonu wisi zestaw plakatów Polskiej Szkoły Plakatu.
— Prezentujemy w tej sekcji także design, przecinanie się sztuki i popu w przestrzeni publicznej. Zarówno plakaty, jak i neon są tego przykładem — powiedział kurator. — Nowoczesność odnalazła swoje miejsce na ulicach w bardzo radykalnym, ale też formalnym wymiarze — dodał.
„Przenicowany świat”
Ostatnia sekcja to „Przenicowany świat”, który opowiada o duchowości. — Sztuka zawsze spełniała potrzeby duchowe, co w awangardowym, zsekularyzowanym kontekście zostało zatarte. Pokazujemy, jak w obszarze sztuki współczesnej odradza się zainteresowanie duchowością w różnych aspektach — podkreślił.
Zaznaczył, że jest to powiązane z fascynacjami kulturami rdzennymi, nieprofesjonalnymi, ludowymi. — Artyści próbują odzyskiwać świat przytłumiony przez nowoczesność — dodał.
W tej części wystawy znajduje się m.in. jeden z 12 paneli-tkanin „Przeczarowując świat: Czerwiec” Małgorzaty Mirgi-Tas traktujący o romskiej kulturze oraz „Misquic” Romana Stańczaka.
— Artysta był związany ze sztuką krytyczną lat 90., ale zawsze brakowało mu w niej duchowości. Odtwarzał napięcia tego okresu – szybkiej zmiany, która jego zdaniem zgubiła to, co najistotniejsze dla sztuki i samego istnienia: wrażliwość na człowieka i doświadczenie głębi, gdy produkcja rzeczy i nabywanie dóbr wyrasta ponad refleksję nad istotą życia — podkreślił Ronduda.
— Stańczak miał koncepcję zakładającą, że obok fizycznej sfery jest też duchowość, immanentnie zawarta w naszym świecie. Można ją wydobyć na wierzch poprzez brutalne operacje — wskazał kurator. — Artysta brał przedmioty codziennego użytku, np. czajnik, i je przenicowywał. Zabieg miał skłaniać odbiorców do zobaczenia negatywu, podszewki rzeczywistości, jej innego wymiaru. To wciąż niby ten sam czajnik, ale pochodzący z mroczniejszej, duchowej sfery, jest wehikułem przenoszącym w inny wymiar — podsumował.
Kolekcja MSN-u
Kurator podkreślił, że wystawie będą towarzyszyć wydarzenia takie jak oprowadzania kuratorskie, program performatywny oraz wykłady.
— Przez najbliższe pół roku będziemy pracować nad różnymi kontekstami przybliżającymi wystawę — dodał.
Kolekcja MSN-u jest systematycznie budowana od 2011 roku. Na wystawie znajdą się także prace m.in.:
- Magdaleny Abakanowicz,
- Ediego Hili,
- Zofii i Oskara Hansenów,
- Edwarda Dwurnika,
- Wojciecha Fangora,
- Daniela Rycharskiego,
- Marii Jaremy,
- Aliny Szapocznikow,
- Kateryny Lysovenko,
- Zbigniewa Libery,
- Miriam Cahn,
- Sanji Iveković,
- Sandry Mujingi,
- Wilhelma Sasnala,
- Lawrence'a Abu Hamdana.
„Wystawę niestałą. 4 x kolekcja” będzie można oglądać od 21 lutego do 5 października br.
Czytaj też: Historyczna wystawa Magdaleny Abakanowicz ponownie otwarta po 65 latach
Źródło:
Autor:
RDC /DJ