„Zrobiliśmy coś pięknego”. Wilfredo Leon o srebrnym medalu siatkarzy na IO

  • 11.08.2024 17:14

  • Aktualizacja: 17:18 11.08.2024

Reprezentacja Polski w siatkówce zdobyła w sobotę srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Biało-Czerwonym jednak trudno było się nim cieszyć tuż po zakończeniu finału, który przegrali 0:3 z Francją. Gospodarze zaprezentowali bardzo dobrą grę i choć Polacy oddali serce na boisku, to musieli uznać wyższość rywali. Z polskimi siatkarzami rozmawiał nasz specjalny wysłannik w Paryżu Miłosz Kuter.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia RDC w Paryżu Miłosz Kuter rozmawiał z polskimi siatkarzami po zdobyciu srebrnego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Francuzi zaprezentowali bardzo dobrą grę i choć Biało-Czerwoni oddali serce na boisku, to musieli uznać wyższość rywali.

Przyjmujący kadry Wilfredo Leon przyznał, że jest zadowolony ze swojego występu na igrzyskach w Paryżu. Polak został liderem w klasyfikacji asów serwisowych.

 Nie szukałem prędkości tutaj, po prostu szukałem najwięcej asów, jak mogłem i chyba skończyłem liderem na tym elemencie. Czy mogłem zrobić lepiej? To tylko Pan Bóg decyduje, nie ja. Spróbowałem, dałem wszystko to, co miałem i poszło tak, jak poszło  — powiedział Leon.

Wilfredo Leon jest zadowolony ze srebrnego medalu, ale przyznaje, że czuje niedosyt.

— Praca w tym roku była bardzo ciężka i zrobiliśmy coś bardzo pięknego, coś, na co długo czekaliśmy. Naprawdę będę trzymał te igrzyska w sercu. Okej, wiadomo, że to są igrzyska i każdy medal tutaj liczy, ale z drugiej strony, co powiedzieć, to jest medal, który przegraliśmy na ostatnim meczu. Ciężko mi jest — wyznał.

„Osiągnęliśmy sukces”

Inne podejście do srebrnego krążka ma środkowy kadry Norbert Huber.

 Myślę, że całościowo to był dobry turniej. Osiągnęliśmy sukces, ale też mówi się teraz, że mogło być lepiej. No, jasne, mogło, ale na pewno siatkarsko graliśmy na przestrzeni tego turnieju różnie. Pokazywaliśmy różnorakie twarze, od tych najlepszych, po te trochę słabsze i gorsze. Dzisiaj siatkówka jest grą błędów, kto popełnia ich mniej, wygrywa i zdobywa laury — podkreślił Huber.

Norbert Huber podsumował także grę Biało-Czerwonych na igrzyskach.

— Cieszę się z tego, że tutaj jestem. Z perspektywy czasu miałem szansę być częścią tej grupy. Przez 26 miesięcy pracowałem na to, żeby tutaj być. Myślałem o tym, że są igrzyska olimpijskie w Paryżu, że chciałbym być częścią tej drużyny. Dzisiaj jestem w tym miejscu, o którym myślałem i jestem szczęśliwy z tego, że mamy srebrny medal — powiedział Huber.

Francuzi obronili tytuł z Tokio i ponownie zostali mistrzami olimpijskimi. Na olimpijski finał w siatkówce czekaliśmy 48 lat,  na złoto poczekamy co najmniej kolejne 4. 

Czytaj też: Brązowa medalistka igrzysk w Paryżu. N. Kaczmarek: Jestem powoli spełniona

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/DJ

Kategorie: